Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Czy mogę mieć nadzieję?
Date: Mon, 25 Mar 2002 11:14:52 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 40
Message-ID: <a7n5s0$qv$1@news.tpi.pl>
References: <a7elm1$e9r$1@news.tpi.pl> <a7fiou$b5q$1@news.onet.pl>
<a7i1ic$7lf$1@news.tpi.pl> <a7mptd$f4n$2@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pe236.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1017060033 863 213.76.12.236 (25 Mar 2002 12:40:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 25 Mar 2002 12:40:33 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Czy mogę mieć nadzieję?
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7028
Ukryj nagłówki
Użytkownik Loonie <L...@n...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a7mptd$f4n$...@n...onet.pl...
> Eee, to już "trochę" przesadzasz (ty nie ja ;-). Ale niektórym młodym
> ludziom trochę myślenia "przed" by się mocno przydało. Czy seks po
ślubie -
> IMO niekoniecznie (hihi). Ale na pewno w stabilnym, sprawdzonym związku z
> człowiekiem dobrze nam znanym i akceptowanym.
No, widzisz...
A ja uważam, że bardzo rzadko się zdarza coś takiego, jak "stabilny,
sprawdzony związek" z człowiekiem "dobrze znanym i akceptowanym" w przypadku
osób w wieku prokreacyjnym (a przynajmniej - świadomość taka przychodzi, z
założenia, później niż chciałoby się mieć dzieci). I dlatego uważam, że
płodzenie dzieci w małżeństwie jest równie ryzykowne jak chodzenie do łóżka
z zabezpieczeniem z osobą, co do której nie ma się dalekosiężnych planów.
Żeby było śmieszniej - z ojcem mojego synka miałam dalekosiężne plany (on
zresztą też - spłodzenie dziecka jest tego dowodem) i dlatego nie
dopilnowałam antykoncepcji do końca... (może podświadomie, może chciałam
stabilizacji, może "podskórnie" pozwoliłam na owo zapłodnienie) I co? I
g....
A wcześniej (i później) zdarzało mi się chadzać do łóżka z przypadkowymi
osobami (kwestie przyjemności były wówczas na pierwszym miejscu), ale
ponieważ zakładałam, że to chwilowe spotkanie w jakimś łóżku i nie może ono
przynieść dzieci, więc dbałam o antykoncepcję na tyle skutecznie, że mam
tylko jedno dziecko ;-)
A że zdarzają się wpadki z "przypadkowym bohaterem"? Tak jak zdarzają się
tragedie małżeńskie - nic nie daje nam pewności. Ale IMHO to nie powód, żeby
nie brać ślubów ani żeby do łóżka chodzić tylko z tą jedną osobą (nawet
jeśli miałoby się ją spotkać dopiero koło 50-tki)
pozdrawiam
Monika
|