Data: 2001-05-02 13:22:59
Temat: Re: Czy potrzebna mi pomoc?
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:57d6.00000001.3af005af@newsgate.onet.pl...
> > MOze kontakty sporadyczne, raz na jakis czas poprawily by ta sytuacje.
>
> Kiedys spotykalismy sie nie czesciej niz raz na dwa tygodnie. Kontakty byly
> duzo lepsze, ale tez, gdy przychodzila do nas to:
>
> 1. wszystko musiala skomentowac (negatywnie)
> 2. o wszystkim musiala wiedziec (no po prostu wydawala z siebie pytania jak
> karabin maszynowy)
> 3. kazala sie obslugiwac i skupiac na sobie uwage w 100%
>
> Ale i tak chociaz czasami przytulila moje dzieci i powiedziala im cos milego.
> Teraz tylko je "ustawia do pionu".
Sama widzisz - to nie jest zdrowa sytuacja dla zadnej ze stron.
Lepiej mamie pomagac mieszkajac osobno.
Wtedy nie wykluczam nawet uzgodnienia stanowisk - od czasu do czasu;).
Nie rob z tego tragedii tylko sie wyprowadzcie jak najszybciej i bez gniewu.
Znam wiele takich rodzin i niezle funkcjonuja.
Pozdrawiam:) - nie zamartwiaj sie
Eva
|