Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "waldek" <A...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Czy warto jeszcze gotować?
Date: Sun, 11 Jul 2004 00:56:43 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 36
Message-ID: <ccps6j$bmh$1@inews.gazeta.pl>
References: <ccndm4$4u0$1@inews.gazeta.pl> <4...@p...gazeta.pl>
<ccpev2$jr6$1@inews.gazeta.pl> <lc19q0bt5fg5$.dlg@czarodziejka.net>
<4...@p...gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-214-250.wroclaw.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1089500180 11985 81.190.214.250 (10 Jul 2004 22:56:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 Jul 2004 22:56:20 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-User: xswedc
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:207333
Ukryj nagłówki
Nessie wrote:
> Ti`Ana wrote:
>> O to się martwię :( Kiedyś gotowało się na wołowinie z kością, teraz
>> coraz trudniej ją dostać. Kiedyś była kiszona kapusta która była
>> !kwaśna!, a teraz jest jakaś nijaka, mimo, że obskoczyłam wszystkie
>> rynki w Poznaniu.
>
> Ejże, koleżanko, co to ma znaczyć? KUPOWANIE kapusty kiszonej? Taka
> sama jesteś, jak nałogowi knorowicze. Robić, panie dzieju, robić!
> Nogami kapuchę ugniatać w dzieży. A kury trzeba samemu hodować,
> podobnie jak jabłka. :) I krowę o 4 rano doić, a potem robić masło w
> drewnianej maselnicy. To wtedy wszystko będzie smakowało tak, jak
> trzeba, i jak by się chciało. A nie tak na życzenie, w supermarkecie
> ;)
>
> A na poważnie, to - cóż. Takie są uroki życia w mieście, no i wymogi
> dobrobytu. Ja tam nie tęsknię za dawnymi czasami, kiedy kura to była,
> ale na kartki. :( Masło takoż, i to solone.
===
Bardzo się dziwię twojej wypowiedzi, koleżanko (mogę, bnez obrazy?). Wtedy
kura *była* (teraz ni ma), a masło solone *było*, bardzo smaczne przecie.
===
> nie mam problemów z kupieniem u siebie renet na szarlotkę.
===
Zazdrosdzczę. Ja tylko na bazarze mogę kupić renety. Pomijam to, że skrzynka
liczy 15kg. I tak kupuję, gdyż reszta idzie na NAJWSPAWNIALSZE ciasto na
Ziemi, na STRUDLA! Ale żona płacze, pracuje :-(
Renety są obecnie rzadkością w sklepach, sklepikach, a w chamach w ogóle ich
nie ma. Dominują "jabłka" holenderskie i tanie (bezsmakowe) polskie. Aby
kupić już stare LOBO, czy nowszy JONAGORED, nie mówiąc już o odmianach
specyficznych, takich jak RENETA, to pozostaje tylko bazar.
waldek
===
|