walt <p...@i...pl> napisał(a):

> Witam. Przymierzam sie do remontu kuchni na wiosne i zastanawiam sie co
> zamontowac do ogrzewania wody. Obecnie mam stary junkers i nie wiem czy
> wymienic go na nowy czy zamontowac elektryczny przeplywowy podgrzewacz
> wody. Zuzycie wody jest male, glownie tylko do zmywania naczyn.

Mieliśmy przepływowy podgrzewacz elektryczny. Zamieniliśmy go na 10-litrowy
bojler. Dlaczego?
Mieszkamy na parterze. Woda zimą /nie taką jak ta/ w instalacji jest tak
chłodna, że trzeba było odkręcać kran na nieduży strumień, bo inaczej nie
chciała być wystarczająco ciepła... Zanim napełniła się komora zlewozmywaka,
mijało sporo czasu, a licznik walił... Podgrzewacz wisiał nad
zlewozmywakiem, nie można było sobie pofantazjować z aranżacją. Trzeba go
było powiesić stosunkowo wysoko, taką miał nieudaczną wylewkę /nie wolno
było zamontować innej/. Teraz bojler schowany w szafce, dowolnie wybrana
przez nas bateria umieszczona jest tam, gdzie nam pasowało /mamy dwie komory
zlewozmywaka w rogu kuchni, przy poprzednim podgrzewaczu sprawa zupełnie nie
do zrealizowania/. Bojler włączam raz dziennie, a i tak nie zużywam całego
zbiornika do umycia naczyń. Jeszcze po kilkunastu godzinach woda jest ciepła.

Ania



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/