Data: 2004-04-22 13:29:49
Temat: Re: Czym przyprawiacie (czosnek)
Od: "Gusiek" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "sp6mlz" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c68c3c$p53$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Igor <i...@1...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:c663ar$3kp$...@n...onet.pl...
.
>
> Ale zwłaszcza polecam pieczenie czosnku - w całych główkach, w piekarniku
> i na rożnie (grillu hehe). Nie bać się przypieczonych łusek - to
naturalne.
> Taki czosnek smaruje się na chlebie prawie jak masło
> I nieznacznie degraduje oddech (do autobusu można wsiąść, na randkę
wybierać
> się nie polecam :-) ).
>
> Grzanka z białego chleba + upieczony ząbek czosnku którym nacieramy
> grznakę + parę kropel oliwy Extra Vergine (dla mnie - aromatycznej)....
>
> Ech....
>
> No ale to nijak ma się do "tradycji środkowoeuropejskiej" :-(...
Troszkę Cie pocieszę - tradycja czosnkowo - oliwna jest kultywowana w naszej
rodzinie od ładnych paru lat, a niewątpliwie należymy do obszaru "kultury
ziemniaka" czyli środkowoeuropejskiego. Bez czosnku, to się u nas w ogóle do
stołu nie siada, bo nie ma po co ;)
Kiedyś jedliśmy nawet deser z czosnkiem, bo moja mama tak energicznie
ścierała czosnek do pizzy, że pewnie z połowa wylądowała w sałatce owocowej
czekającej na blacie kuchennym na swoja kolej...
Pozdrawiam aromatycznie, Agata
|