Data: 2004-11-08 18:39:36
Temat: Re: [DO] komunikat
Od: "Jurek" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie miewam kłopotów z pamięcią....
;)
> Tak, do DO też....
czy mozesz wyjasnic na czym polega "jednostronnosc" DO?
> To co, lepiej wciskać kit ludziom, kóry tylko przez przypadek na ten
> przykład może być prawdziwy?
dlaczego czarne albo biale?
badania zdrowotne to bardzo delikatna materia i bardzo wiele zalezy od tego
kto placi. Nie wiem czy slyszales o bardzo glosnych badaniach porownawczych
z lat piecdziesiatych przeprowadzene rownoczesnie w 7 (o ile sie nie myle)
panstwach, ktore staly sie podstawa (nie jedyna) tepienia tluszczy. Po
latach wyszlo na jaw ze od poczatku tych badan, mialy one udowodnic ze
tluszcz jest be i koniec. A wspolczesnie wcale nie jest lepiej. Coraz mniej
funduszy panstwowych na badania (powinny byc "bezstronne" ale czy tak
jest?), a coraz wiecej badan sponsorowanych.
>Czy może najpierw pobadać? Co, przeciwnicy
> DO mają jej robić badania?
biorac pod uwage masowsc zjawiska DO (czy to sie Czarnemu i Coolerowi podoba
czy nie) , ilosc pozytywnych informacji o skutecznosci DO w wielu chorobach,
IZZ zamiast chwalic produkty Danona , nie powinien zainteresowac sie tym
zjawiskiem i jakas czesc swoich funduszy przeznaczonych na badania skierowac
na badania tego zjawiska? A swoja droga to kto ma robic takie badania?
Jezeli sami opty ebiora fundusze i przeprowadza badania, to nie powiesz : to
podejrzane bo oni chca udowodnic skutecznosc tego typu diety?
>Niby z jakiej racji? Jak taka dobra, niechże
> się sama broni...
co to znaczy "niech sie sama broni"? na tej grupie az chuczy od wolania o
dowody, jak ktos przytoczy konkretny przypadek skutecznosci , to sie go
traktuje w najlepszym przypadku "murarskim slowem". No to jakich dowodow
oczekujesz?
> Masz jakieś a priori u mnie? Masz? To podawaj ;->>>
moesz to przlozyc "z twojego" na "nasz"
>> bardzo wazne jest to "mniej lub bardziej "
>
> Tak, i inaczej się nie da. Taka ontologia....
czyli od czasu do czasy nie widzisz wszystkiego w dwoch kolorach
> Toż odesłałem do źródeł, skoro źródeł sięnie zna, to co ja biedny żuczek
> mogę .... i to własnych źródeł się nie zna...
google to jest twoje zrodlo?
> Jak najbardziej. Dlaczego nie moge nazwać siwego siwym?
tylko to pamietasz?
> Czy mógłbyś mi najpierw jakieś z mojej strony 'ostre zarzuty' w moich
> tekstach przedstawić? Bo ja jakoś nie widzę, prócz przewrażliwienia z
> drugiej strony?
spojrz kilka linijek wyzej, i moze cos konkretnego :/
> Pzdr
> Paweł
Jurek
|