> Przecież napisałem, czym dla mnie jest jednostronność.

no wiec powiedz jaki "dzial" w DO sie odrzuca

> Zgadza się, ale cóż broni zwolennikom 'jedynej' optymalnej prowadzić
> własne badania? Za drogie?

kto powiedzial ze tego nie robia, tylko jezeli lekrze "opty" pisza o swoich
doswiadczeniach to natychmiast slychac ze : ze na pewno tendencyjne, na zbyt
waska skale, itd..

>Czy też także będa robione pod tezę? Swoją
> drogą zaciekawiła mnie ostatnio rerklama Kubusia. Mleka w nim nie ma a
> Istytut Żywności i Żywienia poleca dzieciom... ;-)

no wlasnie, IZZ ktory powinien za publiczne pieniadze prowadzic badania w
interesie spolecznym , chwali wyroby wielkich koncernow, oczywiscie nie ma w
tym nic podejrzanego :/


> Nie, nie powiem - podejrzane - tylko będę miał materiał wyjściowy do
> sprawdzenia tychże danych. Tak się robi naukę przecież.

sam to sprawdzisz, masz wlasne laboratorium z pelnym wyposazeniem i grupa
naukowcow?

> Nie takich, że mnie pomogło, tylko że choćby na początek 'statystycznie
> istotnej części populacji pomaga' - od tego idziemy do 'co czyni dietę
> skuteczną - do - 'na jakiej zasadzie dieta działa w praktyce'...

czytales "Zycie bez chleba" Lutza?

> Mnie DO pomogła na nadciśnienie. Siedziałem na DO rok, potem wróciłem do
> swojego ulubionego

to znaczy do jakiego?

>a mimo to od pięciu lat ciśnienie nie rośnie i
> naczynia nadal czyste - ZGODNIE z tym, co Kwaśniewski pisał, że jak się
> przeginało w jedną stronę to teraz trzeba przegiąć w drugą.

czy teraz zajadasz sie czystym cukrem?

> Pała z logiki...

jak na razie jest to jedyny link jaki podales, czy mam wystawic pale za
bogactwo zrodel?


> Popatrzyłem, i nadal nic prócz nieuzasadnionego przewrażliwienia nie
> widzę, więc?

no to wytlumacz "lopatologicznie" co z tymi "kretynskimi" wizjami

>> > Pzdr
>> > Paweł

Jurek