> > z obserwacji własnej łąki na której od takowych się roi - dobrze mu w
> > wilgotnej, podmokłej wręcz momentami, glebie, takiej czarnej, darniowej, w
> > pełnym słońcu, i całość kosić jak przekwitnie ;)
> > pozdrawiam
> > leon
>
>
> Skąd jesteś, że masz taką łąkę ?

łąka jest niedaleko Puław. "Zastorczykowana" była od samego początku tzn od
momentu zakupu ok 7 lat temu.

> Byłam kiedyś na śródlesnej łące pełnej tych storczyków [okolice Zamościa].
> U mnie w ogrodzie rosną bardzo ładnie w półcieniu, w wilgotnej ziemi.Raczej
> bezproblemowe :))

a ja zauważam dziwną właściwość - upodobały sobie miejsce na ścieżce :) przez
łąkę prowadzi ścieżynka do lasu i kompostownika, co chwila ktoś je tam depcze,
rozjeżdża taczką a one i tak w tym miejscu rosną 2 razy gęściej nież nawet dwa
metry dalej gdzie ich nikt nie niepokoi... któregoś roku to chciałem je
ratować i poprzenosiłem wszystkie ze ścieżki w jedno miejsce na łące.
rezultat? po roku nie mogłem znaleźć miejsce w które je przeniosłem a na
ścieżce i tak cała chmara wyrosła nowych :)
tylko żeby nie było że doradzam je deptać po głowie ;)

pozdrawiam
leon

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/