Data: 2003-04-11 02:28:26
Temat: Re: Dawny watek o kontrolowaniu poczty dziecka (narkomana)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"boniedydy" <b...@z...pl> wrote in message
news:b758i4$1f6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ciekawa jestem, jak Twoje dzieci ragują na Twoje podejście. Bo ja, czytając
> powyższe, sztywnieję i kiedy wyobrażam sobie, że moja mama mogłaby myśleć w
> ten sposób, budzi się we mnie chęć ucieczki (od takiej mamy) i jak
> najdalszego odsnięcia jej od mojej prywatności (_żadnego_ zwierzania się
> mamie, nieufność wobec niej).
twoja sprawa jak sobie myslisz. dla mnie jest to troska ktora przejawi sie
w tym, ze wiem gdzie dziecko idzie, jakich ma kolegow, czym sie interesuje,
jak spedza czas, co je, czy ubralo czapke na mrozie, kiedy wroci do domu,
z kim idzie do kina, na jaki film. pytanie o to i zainteresowanie tym
jest troska. puszczenie dziecka na zywiol w zyciu jak i w interencie
nie sa moja domena. i nie myl tego z ubezwlasnowalnieniem bo wychowanie
i troska bedzie ci sie zawsze z tym kojarzylo.
iwon(k)a
|