W dniu 2014-01-29 11:00, intuicjonista pisze:
> Użytkownik "Dirko" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:lcafk4$mu7$1@news.vectranet.pl...
>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
>> news:lcaarf$eoj$2@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 2014-01-29 08:29, Aicha pisze:
>>>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,1534
0873,.html
>>>> Pytanie - byli pod wpływem (czegokolwiek), kiedy podpisywali, nie umieją
>>>> czytać czy nie rozumieją słowa pisanego? :>>>>>
>>> O politycznej obłudzie już nawet nie wspomnę, bo to standard, niestety.
>>>
>> ...przyjęcie zasad gender nie przeszkadzało PiS-owi w czasach, gdy będąc u
>> władzy, miał z tego profity finansowe w postaci dotacji unijnych. Teraz
>> zwietrzył interes polityczny w negowaniu gender, więc podnosi histeryczne
>> larum, jakby Polsce groziła jakaś apokalipsa...
>> Takich mamy polityków dżendermenów.
> wiesz :
> Gdy ujrzysz cel droga do niego staje się krótsza.
>
> wtedy celu nie widzieli ( było tylko coś o równouprawnieniu )
> - teraz dojrzeli i zobaczyli dokąd nas prowadzą
> (chłopcy przebierani za dziewczynki) i powiedzieli
> takie równouprawnie to nie dla nas
>
> Czy to dziwne ?
> Czy nie maja prawa do własnego zdania ?
> Czy muszą biernie patrzeć jak prowadzą
> ich (nas) w złym (ich/moim zdaniem) kierunku ?

Być może. Jednakże ich wiarygodność jako skutecznych i świadomych
polityków (przywódców narodu, hi hi) jest w takim razie porównywalna do
wiarygodności nierozgarniętych klientów banku nieczytających "małych
literek" w roli ekspertów ds. ekonomii. ;)

Ewa