Data: 2013-06-29 21:50:24
Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:yk4amkjc5710.1ri92gww5rk14$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 29 Jun 2013 21:29:41 +0200, Ghost napisał(a):
>
>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:qcf6ybakyh0o.s75llnfb246s$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 28 Jun 2013 16:06:53 +0200, Ghost napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:51cd795b$0$1447$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Hm?
>>>>
>>>> Ja sobie mysle, ze jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...
>>>> "atawizm".
>>>>
>>> Najprawdopodobniej tak.
>>>>
>>>> Moze to byc kwestia potrzeby bycia niezauwazalnym,
>>>>
>>> Ale po cóż być w tej sytuacji niezauważalnym?
>>> Niezauważalnym to prędzej w sytuacji zagrozenia.
>>
>> W naturze napiecie jest zwiazane z zagrozeniem, praktycznie
>> nierozlacznie.
>>
> Jednak IMO nie chodzi tu o potrzebę bycia niezauważalnym.
Niezauwazalnosc stanowi ratunek w sytuacji takiego zagrozenia.
>>
>> W tytule mialem na mysli oczekiwanie na cos konkretnego.
>>
> No to w takim razie jestem ślepa, bo żadnych konkretów tam nie widzę...
W sensie, ze wiemy na co czekamy, a nie, ze nie wiemy co ma sie stac.
|