Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:kurtgs$t7u$1@node1.news.atman.pl...
> LaL wrote:
>
>> A najfajniejsze w tym wątku jest to stwierdzenie, że jak glob nie chce
>> egzorcyzmów to napewno jest opentany. :-D
>>
>> Czyli jak wypłynie to czarownica, jak się utopi to nie była czarownica. A
>> prawie wszystkie wypływały....dlatego że miały suknie obszerne, co je na
>> wodzie unosiły, więc dla paranoika dowód jak nic opentania przez szatana.
>
> Mnie bardziej rzuca się w oczy inna niekonsekwencja. Chirek należy do
> osób,
> które na różnych grupacgh wypowiadały się przeciwko "mind control" w
> wydaniu
> burżujasów z New World Order. A tu nagle jest zwolennikiem podobnych
> praktyk z ramienia Watykanu. To albo będzie konsekwentny i odetnie się od
> egzorcystów z Watykanu tak samo jak od tych z Washington D.C. albo ma po
> prostu podwójną moralność "Kalemu ukraść krowę --- źle, Kali ukraść krowę
> --- dobrze". I jak mówić w tym kontekście o duchowości? Do egzorcyzmu
> idzie
> w normalnej społeczności ten, który z duchami sobie nie radzi i czynią mu
> same nieprzyjemności, nie proponuje się takiego komuś dla którego układ ze
> światem duchowym jest korzystny i nie daje się astralowi niższemu
> zdominować.
>
> PS. Jak nie masz koszmarów nocnych, chałupy nawiedzonej tak, że latają w
> powietrzu sztućce ani nie zmieniasz się w wyglądzie jak dziewczynka z
> "Egzorcysty" to znaczy że Dyaboł ciebie raczej nie dręczy. To w tego
> rodzaju
> wypadkach potrzebna jest podobna pomoc, a nie z powodu ekscentrycznych
> poglądów. Ja doskonale rozumiem, że KRzK kojarzy się Tobie jednoznacznie
> skatologicznie i moczopłciowo z powodu frustracji, jaką polityka
> niektórych
> wpływowych jego sfer wywołuje wśród wrażliwych ludzi, ale raczej staram
> unikać tego rodzaju inwektyw choć niekiedy przyznaję zasłużonych.
> Oczywiście
> są tacy, którym puszczają zwieracze, ale tego typu włoskie wiązanki są
> interpretowane często przez kler jako przejaw działania zła, szkoda tylko
> że
> nie widzą iż w nich samych zawartego, w ich sztywności i skostniałości.
>

Powiedz mi proszę: czy człowiek, który IMO całą swoją aktywność życiową ma
przeniesioną na internet, gdzie praktycznie w każdym poście atakuje KRK, a w
szczątkowym życiu realnym wykłóca się z sąsiadami (o czym sam pisze)- może
być osoba opetaną? Czy istnieją przesłanki ku temu, by tak przypuszczać? Tak
czy nie?
--
--

,,Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron