Data: 2009-12-07 20:46:06
Temat: Re: Do Paulinki.
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1joi6a47x987p$.5gbrdgbmag3r$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 07 Dec 2009 21:12:02 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Magdulińska pisze:
>>> Przepraszam Cię,
>>>
>>> Przyznaję, że byłam w stsunku do Ciebie złośliwa.
>>> Wzbudziłaś we mnie wielką niechęć i odrazę to tym, jak - świadomie, cz
>>> też
>>> nie - pastwiłaś się nad biedną Izą.
>>> A Dziewczyna nawet nie mogła się bronić - bo Jej nie było.
>>> I chciałam, żebyś poczuła na własnej skórze, jaką "przyjemnść" sprawiłaś
>>> naszej poetce.
>>> Nie uznaję Ciebie za... jak to okresliłaś "wredną sukę".
>>> Przyznałam tylko rację temu, co sama o sobie napisałaś.
>>> Nie ma ludzi z gruntu ani dobrych ani złych.
>>> Nie wiem, dlaczego tak Dziewczynę potraktowałaś.
>>> Odebrałam Ciebie jako złośliwą, zazdrosną, wredną babę, która karmi się
>>> własną nienawiścią i jadem i po trupach idzie do celu i ma ogromną
>>> radość i
>>> satysfakcję z każdej wbitej komuś szpili.
>>> A im ktoś bardziej cierpi, tym bardziej się z tego śmiejesz.
>>> Straszne!
>>>
>>> Mam nadzieję, że się pomyliłam co do Ciebie, że tylko grasz taką twardą
>>> sztukę (bo może musisz) - a w rzeczywistości jesteś sympatyczną, dającą
>>> się
>>> lubić Dziewczyną.
>>
>> Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że napisałaś to wszystko, ponieważ nie
>> zlinczowano mnie publicznie i przyjęta przez Ciebie teraz postawa jest
>> zwyczajnie wygodna.
>> Nie obraziłaś mnie, więc nie masz mnie za co przepraszać.
>
> Paulina, nie przesadzasz z tą podejrzliwością?
> Nie dopuszczasz do siebie mysli, że może i pod czyimś wpływem (lub bez -
> czy to wazne w takim przypadku?) ktoś po prostu pomyślał i szczerze żałuje
> tego, co zrobił i odczuwa potrzebę uzewnętrznienia tego? Może Cie i nie
> obraziła, ale ona nie za to przeprasza, lecz za zrobienie Ci przykrości;
> ma
> taką potrzebę i nieładnie robisz, nie przyjmując przeprosin - zresztą
> należnych, wg mnie.
>
> --
>
> Ikselka.
>
Ale ja nie żałuję tego, co zrobiłam.
Należał się dzieczynie kubeł zimnej wody.
Przykro mi tylko, że zrobiłam to w taki, a nie inny sposób. Bo to było
złośliwe z mojej strony.
A przeprosiłam, bo Paulinka pomyślała, że potwierdzam jej słowa, że jest
"wredną suką" - czego nie zrobiłam.
Moje nastawienie i opinia co do Paulinki nie zmienia się.
Nie lubię jej i tyle. A właściwie nie jej, tylko jej zachowania.
|