Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Do Redarta (popr. kod.) Re: Koniec koszmaru
Date: Tue, 16 Dec 2008 23:50:50 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 42
Message-ID: <1u2o2dlqx6chs$.1cjru2hnqiv8b.dlg@40tude.net>
References: <1...@4...net>
<f...@r...googlegroups.com>
<ghqs7s$vl7$1@news2.ipartners.pl>
<f...@r...googlegroups.com>
<ghquuu$110a$1@news2.ipartners.pl>
<e...@z...googlegroups.com>
<ghr0be$11jd$1@news2.ipartners.pl>
<b...@a...googlegroups.com>
<ghr2ap$12m7$1@news2.ipartners.pl>
<2...@t...googlegroups.com>
<ghr85l$15f3$1@news2.ipartners.pl> <ghvdk9$u7l$1@news.onet.pl>
<gi17n0$af8$1@node2.news.atman.pl> <gi18d9$t31$1@news.onet.pl>
<5...@s...googlegroups.com>
<gi6rvq$jr4$1@news.onet.pl> <1e00mb980gqm1$.7ma1hqnqe226$.dlg@40tude.net>
<gi70gc$sj3$1@news.onet.pl> <gi712v$tk3$1@news.onet.pl>
<1...@4...net> <gi9947$h5m$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmv166.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1229467853 23142 83.28.241.166 (16 Dec 2008 22:50:53 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 16 Dec 2008 22:50:53 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:431960
Ukryj nagłówki
Dnia Tue, 16 Dec 2008 23:12:22 +0100, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1wrs8nahrooyr.8r4ryioq5ctj.dlg@40tude.net...
>
>> Jest w tym coś: kiedy seks staje się dostępny w każdym momencie, bez
> Oczywiście, że jest 'coś'. Ale problem kk z mojego punktu widzenia nie
> polega
> na tym, że nie mają 'cosia', ale na tym, że ten 'coś' uznają za jedynie
> słuszny
> i ... (w innym poście będzie)
>
>> Jak wyżej.
>> Ale sa i trudne kwestie - o których pisalam w chwilę temu, w innym poście.
>> One wg mnie musza być jakoś uregulowane, choć nie wyobrażam sobie, aby
>> działo się to na drodze czynienia wyjątków... Wiec jak???
>
> problem jest też w tym, że takich 'trudnych kwestii' jest dużo, dużo więcej,
> tylko
> wyobraźnia jest często zbyt ograniczona. Ktoś, kto nigdy nie wszedł w skórę
> człowieka z problemami natury seksualnej nie powinien zbytnio fantazjować na
> temat tego, co jest naprawdę dla niego potrzebne, słuszne czy też jaki plan
> wobec jego seksualności ma Bóg. Dla bardzo wielu ludzi żyjących na tym
> świecie
> seks taki jak wyżej jest abstrakcją. Jak czytałem JPII to owszem - widziałem
> w tym sens - projekt małżeństwa mistycznego czy czegoś w tym rodzaju.
> Ale dajmy spokój zwykłym ludziom, którzy po prostu lubią podupczyć,
> zwyczajnie rżnąć się a przy okazji może rozwiązywać/zawiązywać jakieś
> swoje ważne lub mniej ważne ale życiowe problemy. Naprawdę nie musimy z
> seksu
> robić zaraz jakiejś wyniesionej do szczytów abstrakcji modlitwy. Czasem
> niech to będzie
> po prostu zwykły posiłek - zjedzony z użyciem czystych sztućców albo i
> brudnych rąk.
> Ale razem. A czasem niech to będzie i sposób na kłótnię małżeńską. Albo na
> ...
> Albo na co sobie ludzie zapotrzebują. I tyle.
Byle nie na utrzymanie za wszelką cenę małżeństwa/związku przy
jednostronnym poddaniu się w używanie. Byle nie na zaspokojenie jedynie
WŁASNYCH chęci. Byle nie na... - wyobraźnia jest zbyt ograniczona, jak sam
napisałeś wyżej.
|