Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Re: Do XL - NTG

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Do XL - NTG

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 471


« poprzedni wątek następny wątek »

341. Data: 2015-10-14 23:33:37

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:561ebeed$0$8389$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-10-14 o 22:29, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 14 Oct 2015 22:25:41 +0200, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-10-14 o 22:11, Ikselka pisze:
>>>> dzieckiem, będzie jak znalazł. Głupio by było, gdyby to ono w wieku
>>>> kilku (nastu) lat wiedziało więcej od mamy 3-]]]
>>> Nie projektuj. Absolutnie nie byłoby mi głupio. Wręcz bym się cieszyła
>>> taką sytuacją.
>>>
>>
>> No nie w zakresie podstawowym, błagam 33333-]
>
> To jak to było z tą definicją witaminy C, Pani Piątko z Chemii? He he

Albo utlenianiem cukru przez solankę do peklowania?
Albo błędną reakcją askorbinianu sodu z kwasem solnym w żołądku?
Albo podnoszeniem pH przez słodzenie?
Nie wiem czy to wciąż piątka, bardziej trójczynę na szynach przypomina.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


342. Data: 2015-10-14 23:41:06

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1ffy0dr0e4clx$.1nwmwh6nge8b2.dlg@40tude.net...
> Jakich NACZYNEK? Możesz mnie wtajemniczyć (bo od dłuższego czasu z
> przerażeniem zauważam ten termin non stop w reklamach kosmetyków),
> co to są "NACZYNKA"?
>
> Wiem, że są NACZYNIA i (drobne) NACZYŃKA krwionośne, ale
> NACZYNEK z anatomii nie znam. Z jakiej dziedziny pochodzi ten termin?

Jesteś żałosna. Nie nauczyła Cię pokory ostatnia potyczka z Ghostem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


343. Data: 2015-10-14 23:43:23

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .10.2015 o 23:28 Ikselka <i...@g...pl> pisze:

> A "produkt końcowy" nie jest równoznaczny z "produktem" na półce?
> I jak wg Ciebie smakują te ogórki, skoro nie ma w nich kwasu mlekowego?
> Octem?

Ikselko, rozpędź się mocno...

Nie pamiętasz, o czym dyskusja ta cała i _jaką_ rolę ów kwas mlekowy
spełnia?
Raz wlewasz "wiadrami" do ogórków i jest ingrediencją (i tę producent musi
podać w składzie), innym razem _czekasz_ cierpliwie aż sam się wytworzy
przez fermentację mlekową i ten podawany w składzie nie będzie, bo
producent go nawet nie ma składzie :)

Czy na grupie wszyscy będą równać w dół?
A może mam przypomnieć powracające podejrzenia o wieczorne drinki?

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


344. Data: 2015-10-14 23:44:58

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:nd8lak5u1kdo$.a283d2y169rf.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 14 Oct 2015 21:01:27 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2015-10-14 o 01:10, Trefniś pisze:
>>>
>>> Totalne nieporozumienie, choć dla wrażenia wspominał o firmie Krakus.
>>> A ona ogórki kiszone sprzedaje od niecałego roku - to "nowość"!
>>
>> No chyba żartujesz!
>
> No jeżeli sprzedaje, to to są PASTERYZOWANE ogórki kiszone!
> Czyli zero wartości.

Tak, w pasteryzowanych jest ZERO wartości, jak w Twoich
pasteryzowanych cukiniach i pasteryzowanych kiełbasach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


345. Data: 2015-10-14 23:50:11

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:wm7v59x0ot7m.11e4vtdz1icvt$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 14 Oct 2015 22:39:19 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2015-10-14 o 22:27, Ikselka pisze:
>>> Ewa, no ale nie chodzi mi o "błąd", bo to de facto wcale nie błąd, tylko
>>> przebiegłość, słowny CHŁYT.
>>>
>>
>> No i racja, niepotrzebnie dałam się znowu wmanewrować i pouczać:
>>
>> http://portalwiedzy.onet.pl/140802,,,,naczynko_naczy
nko,haslo.html
>> http://sjp.pl/naczynko
>
> Bzdury.

XL właśnie zniknęła autorytet Polskiego Wydawnictwa Naukowego :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


346. Data: 2015-10-14 23:52:21

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:12k5nats70wk8$.ratspxfgzykg.dlg@40tude.net...
>> Producent ma obowiązek podać _składniki_ swojego produktu (są od tego
>> wyjątki, np. zaw. alkoholu w napojach alkoholowych). A to nie jest
>> równoznaczne ze składem produktu końcowego.
>
> A "produkt końcowy" nie jest równoznaczny z "produktem" na półce?
> I jak wg Ciebie smakują te ogórki, skoro nie ma w nich kwasu mlekowego?
> Octem?
> 3-)

Ale jesteś kumata :-) Pozazdrościć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


347. Data: 2015-10-15 00:11:10

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 14 Oct 2015 23:43:23 +0200, Trefniś napisał(a):

> W dniu .10.2015 o 23:28 Ikselka <i...@g...pl> pisze:
>
>> A "produkt końcowy" nie jest równoznaczny z "produktem" na półce?
>> I jak wg Ciebie smakują te ogórki, skoro nie ma w nich kwasu mlekowego?
>> Octem?
>
> Ikselko, rozpędź się mocno...
>
> Nie pamiętasz, o czym dyskusja ta cała i _jaką_ rolę ów kwas mlekowy
> spełnia?

No własnie pamiętam.

> Raz wlewasz "wiadrami" do ogórków i jest ingrediencją (i tę producent musi
> podać w składzie), innym razem _czekasz_ cierpliwie aż sam się wytworzy
> przez fermentację mlekową i ten podawany w składzie nie będzie, bo
> producent go nawet nie ma składzie :)

Wydawao mi się, że dyskutujemy o zawartości opakowania, a nie etykiety.


--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


348. Data: 2015-10-15 07:40:50

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: bbjk <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 15-10-14 o 22:13, Jarosław Sokołowski pisze:

> Bodaj na grupie. pl.hum.polszczyzna była przed laty dyskusja na temat
> "kiszenia" versus "kwaszenia". Ujawnili się tacy, co wyrośli w środowisku,
> gdzie zawsze kapustę i ogórki w beczce się kwasiło. Oraz ci, dla których
> są to rzeczy kiszone.

A na wschodnich kresach wciąż mówi się kwaszenina na wszelkie kiszone
warzywa i grzyby. "Kwaszenina" to archaizm, występujący czasem w starych
przepisach,a obecnie w niektórych miejscowościach Podlasia i po drugiej
stronie granicy. Wciąż żyje.

--
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


349. Data: 2015-10-15 08:22:04

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-10-14 o 23:25, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 14 Oct 2015 22:45:36 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2015-10-14 o 22:29, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 14 Oct 2015 22:25:41 +0200, FEniks napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-10-14 o 22:11, Ikselka pisze:
>>>>> dzieckiem, będzie jak znalazł. Głupio by było, gdyby to ono w wieku
>>>>> kilku (nastu) lat wiedziało więcej od mamy 3-]]]
>>>> Nie projektuj. Absolutnie nie byłoby mi głupio. Wręcz bym się cieszyła
>>>> taką sytuacją.
>>>>
>>> No nie w zakresie podstawowym, błagam 33333-]
>> To jak to było z tą definicją witaminy C, Pani Piątko z Chemii? He he
>>
> Tej buforowanej - w formie związku chemicznego, a nie "mieszanki z sodem"?
> 3-D

Na szczęście tutaj wszystko zostaje zapisane czarno na białym,
PaniPiątkozChemii.

W dniu 2015-10-14 o 00:37, Ikselka pisze:

"No ale witamina C to nie jest kwas askorbinowy, tylko askorbinian sodu.
Czyli SÓL sodowa kwasu askorbinowego."


NB Współczuje tym, którym być może zdarza się dyskutować z Tobą na żywo,
bo z pewnością są poddawani wirówce razem z tym kotkiem i ogonkiem już
na dobre...

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


350. Data: 2015-10-15 08:28:24

Temat: Re: Do XL - NTG
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:

> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:561e91c9$0$658$65785112@news.neostrada.pl...
>> Pszemol wrote:
>>
>>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>>> news:561e8ac7$0$667$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Ąle ja żyję po to, by jeść, a nie jem po to, żeby być zdrowsza.
>>>
>>> Acha :-) Żyję po to aby jeść... no jest to ciekawa dewiza życiowa.
>>
>> Aha. Ale dewiza brzmi "lepiej grzeszyć i potem żałować,
>> niż żałować, że się nie grzeszyło".
>> Lubię jeść, a nie "się odżywiać".
>
> No ale jak definiujesz "grzeszenie" w przypadku diety?
> Bo z tego co ja się orientuję to nic nie szkodzi jeśli je się w umiarze.

Mniej więcej analogicznie, jak moja Pani Doktor zdefiniowała mozliwośc picia
alkoholu przy lekach: " Jak się ma pani denerwować, że nie pije, to niech
się pani napije i nie denerwuje".
Uprzedzam pytanie - nie mam problemu z alkoholem.
Z Polskiego na nasze - lepiej mieć 5 kilo więcej, niż odmawiać sobie
wszystkiego, "bo utyję" i chodzić wściekłym.
>
>
>>>> BTW zdrowa żywność to u nas jest w szkole.
>>>> Mój syn, jak na weekend przyjeżdża z bursy, to wita mnie słowami -
>>>> "nareszcie normalne jedzenie".
>>>
>>> Nie bardzo rozumiem z czego się tu cieszyć... :-)
>>
>> Ja tam też się cieszyłam, jak przestałam musieć jeść w szkolnej stołówce.
>
> No ale tam tak zdrowo...

Najgorsza groźba u mnie w domu zawsze była"bo pójdziesz do szkolnej
stołówki".
Ja miałam tą watpliwą przyjemnosc ponad 30 lat temu, jeszcze dawali prawie
normalne jedzenie.
>
>>> Wiadomo że jakies kluchy z masłem u mamy najlepiej smakują.
>>> Ale od tego się tyje i potem na nartach się człowiek nie wyrabia
>>> na zakrętach i po drzewach rozbija ;-)
>>
>> Każdemu życzę tak utuczonego syna, jak mój. I u mnie się je kartofle,
>> Pszemolu.
>
> A nie zjemliaki? :-)

To już prędzej, z racji męża, pyry;-).
Czasem nawet z gzikiem.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 34 . [ 35 ] . 36 ... 48


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Grzybobranie
Serdeczna prośba o pomoc!
Kombucha.
ogóreczki na ostro zrobione
Knedle ze śliwkami :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »