Data: 2013-11-28 08:59:19
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-11-28 08:48, Qrczak pisze:
> Dnia 2013-11-27 14:38, obywatel Qrczak uprzejmie donosi:
>> Dnia 2013-11-27 09:44, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2013-11-27 08:24, krys pisze:
>>>> Qrczak wrote:
>>>>
>>>>>> No dobrze, to zleję i zobaczę, co tam z tymi owocami się porobiło.
>>>>>> Albo
>>>>>> pójdą do deserów, albo do wódki (choć tej raczej nie lubię), albo do
>>>>>> wyciepania.
>>>>> Z czarnej porzeczki po zalaniu owoców czystą 40%, o ile wcześniej
>>>>> dobrze
>>>>> były potraktowane cukrem, wychodzi przeuroczy creme de cassis.
>>>>> Polecam więc takową operację na owocach.
>>>> Qro, a zdradź, co po Twojemu znaczy dobrze potraktować cukrem?
>>>> Bo se posadziłam 10 krzaczorów porzeczki na nalewki;-)
>>>
>>> I czy musi być czarna. Bo ja se posadziłam 6 krzaczorów czerwonej. ;)
>>
>> Ilość cukra podam później.
>
> Podaję przepis na całość, żeby było wiadome, na ile owoców ten cukier.
>
> Nalewka z czarnej porzeczki
>
> 1 kg dojrzałych owoców czarnej porzeczki
> 0,5 l spirytus 95%
> 0,5 l wódka 40%
> 0,25 kg cukru + łyżka miodu wielokwiatowego.
> Przyprawy: laska wanilii, 1 cm kory cynamonu, 3-4 goździki [tak w
> oryginale, ja tam wanilii nie dawałam]
>
> Owoce oczyścić, umyć, osączyć na sicie i zalać je całym alkoholem
> razem z przyprawami. Macerować w ciepłym miejscu 6 tygodni. Zlać
> nalew, a owoce zasypać cukrem, dodać miód. Po uzyskaniu syropu (ok.
> tygodnia) zmieszać zlany syrop z wcześniejszym nalewem. Przefiltrować
> i rozlać do butelek, odstawić na pół roku.
> Nalewka ma półwytrawny smak, jest mocno alkoholowa.
>
> Pozostałych po filtracji owoców nie należy wyrzucać!
> Można z nich przygotować bardzo dobry delikatniejszy od wyżej
> wymienionej nalewki likier [czyli wspominany przeze mnie cassis].
> Pozostałe po filtracji i zlaniu soku owoce z nalewki zasypujemy 1 kg
> cukru, odstawiamy w ciepłe miejsce np. parapet okna i czekamy, aż
> puszczą sok, następnie zlewamy do butelek. Owoce można zasypać cukrem
> jeszcze trzeci raz!
> [Z trzecim razem już nie próbowałam, IMO to już wyszedłby syropek na
> kaszel]
>
>
> Nalewka z czerwonych porzeczek
>
> 1 kg dojrzałych owoców [tak jest w oryginalnym przepisie, ale że
> miałam prawie 1,5 kg, to zużyłam wszystko]
> 1,5 l spirytusu 70%
> 1 kg cukru
>
> Dojrzałe, czerwone owoce oczyścić, umyć i osuszyć. Włożyć do słoja i
> zalać spirytusem. Macerować w ciepłym, słonecznym miejscu przez
> miesiąc, co kilka dni wstrząsając naczyniem. Po tym czasie nalew zlać
> i odstawić. Owoce zasypać cukrem i gdy się rozpuści połączyć z
> nalewem. Odstawić na kilka dni, przefiltrować i rozlać do butelek.
Dzięki wielkie! Będzie na zaś, bo skąd my teraz te porzeczki weźmiemy... ;)
Ewa
|