Data: 2001-08-28 10:53:22
Temat: Re: Do francuskich grupowiczow.
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Far Breton!! Wreszcie widze kogos, kto to kocha. Jest to cudo nad
cudami! Ale musze pwoiedziec, ze co jadlam w Paryzu nie smakowalo
mi az tak bardzo jak moje wlasne - najwiecej w przpeisie jest
jaj, potem mleko, cukier na szarym koncu maka. A sliwek susz
wrzucilam chyba ze 2 razy wiecej niz przepis zakladal, bo co sie
bede obcyndalac! Musze wyjsc teraz, wroce, poszukam w takim duzym
kalendarzu, ktory przerobilam na ksiazke z przepisami (w indeksie
czyli ksiazce telefonicznej na koncu mam wg alfabetu przepisy z
data, pod ktora sa wpisane. Mam opatentowac wynalazek? :)
Krysia
>Od pewnego czasu chodzi za mna takie cos:
>-rozbeltane mleko, maka, jajka, cukier i pewnie cos jeszcze, do tego
>wrzucone suszone sliwki lub gruszki z kompotu, zapieczone w piekarniku.
>Wychodzi cops w rodzaju zakalca z owocami :)))
>
>Nazwa zaczyna sie na flan..........., potrawa pochodzi z Normandii lub
>Bretanii.
>
>Czy ktos wie co to jest i zna moze przepis?
>Mojemu mezowi nie smakowalo, ale za mna jak pisze - chodzi :))
>
>Pozdrawiam - Ula
>
K.T. - starannie opakowana
|