Data: 2004-01-04 19:15:43
Temat: Re: Duszone zeberka
Od: "batory" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przepis , który przytoczył Adamo 2 , jak dla mnie jest błe (sorki). Od Twojego
postu "chodzą" za mną moje żeberka, ale akurat w moim sklepie żeberek nie było,
więc muszę poczekać... Ale przepis podać mogę. Wypróbowany po wielokroć.
Pasemka żeberkowe dzielę na kawałaki, no, mniej więcej po 3 kostki na porcję (
ale również można piec w całości, na tyle na ile się zmieści w brytfance bez
zawijania). No. Więc. Te żeberka podzielone lub nie nacieramy nacierką.
Nacierka składa się z: zmiażdżony czosnek, sól ,majeranek. Ze z tych (to z
języka moich dzieci) składników robi się pastę i nią naciera się żeberka. Po
czym wkładam je dość ciasno do torebki foliowej (a fuj, rzekną ortodoksi) i tak
sobie leżą na dnie lodówki do następnego dnia albo i popołudnia. Rozgrzewam
piekarnik. Na dno brytfanki daję szklankę (no, mniej więcej) wody, wkładam
żeberka i piekę odkryte, aż się upieką - mniam, mniam
Pozdrowionka - Agnieszka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|