Data: 2016-02-29 22:05:34
Temat: Re: Duuuuża ilość jabłek do od(soko)wirowania :-)
Od: "samya" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:9b677484-50fd-4388-b194-a5469371e082@googlegrou
ps.com...
W dniu poniedziałek, 29 lutego 2016 20:28:30 UTC+1 użytkownik samya napisał:
> Użytkownik "XL" <n...@g...com> napisał w wiadomości
> news:097dabe8-5fb6-41f4-aee9-72bdae209004@googlegrou
ps.com...
> W dniu niedziela, 28 lutego 2016 23:50:42 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
> > W dniu 2016-02-28 o 19:20, XL pisze:
> > > Moja cierpliwość się skończyła, co stwierdzam po przerobieniu 2
> > > skrzynek, czyli około 60 kg jabłek:-(
> > > Szukam "na gwałt" innej sokowirówki (nie wyciskarki). Ktoś ma/zna
> > > jakąś
> > > sprawdzoną, do celu jak w temacie?
> > Jakąś automatyczną obieraczkę do jabłek masz? :-)
>
> Co Ty - nie obieram, tylko kroję jabłka na ćwiartki i wykrawam z każdej
> jednym ruchem gniazdo nasienne, zresztą w tej odmianie bardzo malutkie.
> Idzie bardzo szybko.
>
> ---------------------------
>
> Jest taki fajny przyrzad, kosztuje grosze, a znacznie przyspiesza prace,
Bardzo dziękuję za link - znam ten przyrządzik, jednak wydaje mi się, że
jest on dosyć watłej konstrukcji, aby wytrzymał taką ilość jabłek i tempo.
Więcej ruchów trzeba wykonać - bo to trzeba byłoby położyć każde jabłuszko
na deseczkę itd... :-) No i niepotrzebne mi są "ósemki", ćwiartki wchodzą
dosyć dobrze do otworu mojej sokowirówki, więc ich wkładanie idzie szybciej,
niżbym "łapała" w garść te ósemeczki :-)
--------------------------------------------
Fakt, nie stosowalam go "przemyslowo" :)
Wydawalo mi sie, ze wlasnie mniej ruchow jest potrzebnych, bo... tylko
kladziesz jablko, przecinasz i gotowe, ale pewnie masz opracowana swoja
metode, wiec nie dyskutuje :)
A tak jeszcze zapytam - skoro nie obierasz jablek, to czy masz je z pewnego
zrodla (tzn. wiesz napewno, ze nie sa opryskiwane chemicznymi swinstwami),
czy tez stosujesz jakies metody oplukiwania z pestycydow ?
Mozna znalezc w necie rozne sposoby pozbawiania owocow i warzyw chemii (np.
kąpiel w wodzie z octem i plukanie sodą), ale te sposoby jakos do mnie nie
przemawiaja - glownie z tego powodu, ze skorka owocu nie stanowi zadnej
bariery dla pestycydow. A jablka ponoc sa jednymi z najbardziej skazonych
owocow...
http://www.kierunekzdrowie.com/2015/04/najbardziej-z
anieczyszczone-pestycydami.html
@
PS. tiny.pl mi sie laduje od 15 minut, wiec nie doczekalam i nie skrocilam
:)
Pozdrawiam
@
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
|