Data: 2016-02-29 22:55:40
Temat: Re: Duuuuża ilość jabłek do od(soko)wirowania :-)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>> Z arbuzami i melonami to jednak najlepiej tradycyjnie nożem,
>>> jeśli o mnie chodzi.
>> To prawda, ale tradycji krojenia arbuza jest na świecie wiele.
>> Ta staropolska, polegająca na wycinaniu cienkich półksiężyców,
>> najmniej mi odpowiada.
>
> Ja kroję wg mojej tradycji, nie w półksiężyce, a w takie trójkąty
> - najpierw cały arbuz na np. 4 części wzdłuż, a potem każdą z tych
> części w poprzek. Tak pokrojony jest wygodniejszy w spożywaniu.
Ta tradycja dobrze jest na świecie znana. Po raz pierwszy zetknąłem
się z nią dobrze ponad trzydzieści lat temu w Bułgarii. Nie, jeszcze
dużo wcześniej, ale niech tak zosatnie. Są też tradycje zaczynające
od cięcia w plastry, w poprzek. Ciekawa jest też tradycja cięcia
w słupki, takie "bankietowe". W ogóle arbuz jest bardzo dobrą materią
rzeźbiarską, dużo da się z nim zrobić.
>> Widzę. Gdybym był potrzebujący, to bym sobie sam taki skracacz napisał
>> w kwadrans. Ale nie jestem. Choć nie popadam w przesadę przy ocenie
>> wiekopomności usenetowej pisaniny, to zauważę jednak, że żywotnośc
>> takich skrótów jest mocno ograniczona. Natomiast gupoty co je ludzie
>> tu wypisują, jak do tąd są nieusuwalne.
>
> A ja generalnie rzadko stosuję skracanie, bo u mnie działają długasy też.
SOA#1, czyli "Standardowa Odpowiedź Administratora nr 1" -- "u mnie działa"?
Argumentacja nieco bałamutna, ale efekt należyty.
Jarek
--
W owocarni arbuz leży | "Już byś przestał gadać lepiej,
I złośliwie pestki szczerzy; | Zamknij buzię,
Tu przygani, tam zaczepi. | Arbuzie!"
|