Data: 2002-06-29 21:50:42
Temat: Re: Dwulicowoś
Od: "Albert" <d...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie powiedziales nic brzydkiego, co najwyzej oceniles polskie
spoleczenstwo.
> Rozumiem , ze dwulicowosc "ciot" wg. Ciebie to heteroseksualne zachowania
(w
> tym udawana homofobia) w gronie ludzi heteroseksualnych, a homoseksualne
> zachowania i poglady (zgodne ze swoja natura) w gronie swoich bliskich
> znajomych.
oj nie, to nie tak - nie mowie o dwulicowosci "ciot" tylko ludziach, ktorzy
sa ciotami dla mnie jesli sa dwulicowi, dwulicowi czyli falszywi, podatni na
wplywy, nieszczerzy, konformisci itd. czyli jak prawidlowo zdefiniowana
ciota (autopsja)
> Wedlug mnie - biorac pod uwage homofobie naszego spoleczenstwa)
chyba homofobie homoseksualnej czesci spoleczenstwa a nie calego
spoleczenstwa
- to
> jedynie zdrowy odruch umozliwiajacy utrzymanie pracy, ochrone swojego
> zdrowia i czasami zycia a to nie powinno byc zle oceniane.
jak tak wszyscy bede myslec to premierem bedzie Leper
> To samo robimy "podlizujac" sie swojemu szefowi, robiac dobre wrazenie na
> swoich partnerach handlowych , itp.
> Mozemy znalesc setki sytuacji w ciagu jednego dnia, w ktorych
"sprzedajemy"
> siebie , swoje poglady aby uzyskac jakas korzysc.
> Nie wspomne o religijnosci na pokaz i pogladach antyklerykalnych
gloszonych
> "odwaznie" przy piwie wsrod znajomych.
> Dla mnie to rowniez dwulicowosc.
krotko mowiac sprzedawanie sie czyli ukryta forma prostytucji, popierasz to?
> Kazdy stara sie byc soba ale zycie nie jest takie proste a wybory pomiedzy
> utrzymaniem pracy i mozliwoscia utrzymania rodziny a pozostaniem przy
> swojej naturze sa znane - chyba - wszystkim.
> Wyboru nie ma. Rodzina jest wazniejsza.
to sa dylematy (to nie do Ciebie) pracownika o niskich kwalifikacjach, ktory
nie jest niezastapiony w firmie (autopsja); a rodzina najwazniejsza - to
fakt
> Co tam rodzina ; Swiety spokoj w pewnym wieku ma rowniez pewna wartosc.
> Nie wszyscy sa "bohaterami".
swiety spokoj w domu to nie dwulicowosc :)
> Dwulicowosc (wielolicowosc) to cecha charakteru umozliwiajaca przezycie i
komu? Tobie?
> nie jest ani zla ani dobra.
> Po prostu jest.
tak samo jak tysiace negatywnych cech czlowieka - nalezy je przyjac?
> Czy instynkt samozachowawczy moze podlegac ocenie moralnej ?
jak najbardziej z tego tylko powodu, ze mozesz go kontrolowac
Albert
|