Data: 2006-01-25 13:02:33
Temat: Re: Dyktafon w szkole - coś jeszcze
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka Krysiak" mówiąc:
>
>>Wracając zaś do kamer w szkole. Nie ufam na tyle rodzicom z klasy, abym
>>chciała aby mieli możliwość ciągłej obserwacji mojego dziecka. Sama nie
>>chciałabym mieć możliwości obserwacji cudzych dzieci.
>
> System kamer, tak jak ja to widzę, powinien być na zasadzie nadzoru
> przemysłowego, tzn. stały nadzór, bez możliwości wyrywkowego podglądu
> przez przypadkowych i nieprzypadkowych ludzi. Dopiero w momencie
> zaistnienia sytuacji konfliktowej nagrania mogłyby zostać wykorzystane.
>
A weź się wypchaj!
Wiesz ile razy żałowałam, że nie mogę sobie obejrzeć w którym miejscu
spie... ehm, skopałam zajęcia? Takie narzędzie chcesz zainstalować, a
wykorzystać nie dajesz, łeeeeeeee. ;)
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|