Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.p
l!not-for-mail
From: "kolorowa" <v...@a...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Dylemat ... ?
Date: Wed, 10 Mar 2004 14:24:35 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 30
Sender: v...@a...pl@ns2.lech.kso.pl
Message-ID: <c2n4rt$qus$1@news.onet.pl>
References: <c2n41m$7vf$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ns2.lech.kso.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1078924989 27612 217.96.18.99 (10 Mar 2004 13:23:09 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Mar 2004 13:23:09 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:55150
Ukryj nagłówki
"e-mailetk@" napisała.
> czy małżeństwo powinno dawać szczęście czy też jest to bardziej umowa
> pomiędzy dwojgiem osób mająca na celu wspólne radzenie sobie z trudami
życia
> i wychowaniem dzieci?
> Z jednej strony można wysunąć argumenty że nie ma moralnego prawa odejść -
> ponieważ powzięło się zobowiązanie, urodziły się dzieci i osobiste
potrzeby
> emocjonalne powinny znaleźć się na drugim palnie, poza tym wspólny majątek
i
> tak dalej ... należy pogodzić się z obecnym stanem i żyć razem ale jak by
> obok.
> Z drugiej natomiast strony pojawia się pytanie czy można i warto żyć w
takim
> trochę zakłamanym układzie w którym zawsze czegoś będzie brakować?
> Co sądzicie na ten temat?
Sądzę, że w momencie, gdy "osobiste potrzeby emocjonalne" schodzą na plan
dalszy, to robi się z tego minisystem komunistyczny, gdzie dla dobra
społeczeństwa poświęca się jednostki. Są tacy, którym taki układ pasuje.
Mnie - raczej nie, bo IMO szczęśliwe społeczeństwo to szczęśliwe jednostki.
I jest to też odpowiedź na pierwsze pytanie: małżeństwo samo w sobie
szczęścia nie daje. Szczęśliwe małżeństwo jest skutkiem tego, że dwie osoby
(choć bywa, że więcej;) są szczęśliwe, cieszą się, że mogą wspólnie radzić
sobie z trudami i że mają dzieci.
Małgośka
|