Data: 2011-07-05 14:32:36
Temat: Re: Dystymia (depresja nerwicowa) - bedzie duzo
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zażółcony" <r...@x...pl> wrote in message news:iuupvo$or$1@news.onet.pl...
>> IMHO zupełnie niepotrzebna troska.
>>
>> Może jednak warto pogodzić się z faktem, że małżeństwo zawierają
>> *dorośli* ludzie *bez* ograniczonej zdolności do podejmowania czynności
>> prawnych. A małżeństwo - a właściwie założenie rodziny - to nie jest
>> dobrze opisany proces produkcyjny w fabryce gwoździ.
>>
>> Już nie mówiąc o tym, że chyba próbujesz "stroić" nie ten parametr co
>> trzeba :-)
>
> Ja bym powiedział tak: element niedojrzałości jest wpisany w młodość
> przedślubną. I tyle, trzeba się z tym pogodzić, takie życie, od zawsze.
> Nie ma ryzyka - nie ma zabawy - nie byłoby tylu mocnych dowcipów
> o starzejących się małżeństwach :)
lol cos w tym jest. Co wiecej mozg czlowieka roziwja sie wciaz do 25 roku
zycia,
ewolucja tak zaplanowala zeby mlody czelk probowal roznych niebezpieczenstw,
i wtedy
czestokroc podejmowane sa decyzje zwiazane z malzenstwem (choc trend
juz jest lekko przesuniety, bo moze niesc teraz inne socjologiczne zmiany).
i.
|