Data: 2003-01-23 21:37:08
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Xena"
> Nie pytam skąd wiesz, ale to co opisujesz, to całkiem inna sytuacja.
Dla mnie - ta sama. Spróbuję to przeprowadzić krokami:
Wątek: jedno z partnerów płodne, drugie nie
Mój przykład - jedno z partnerów płodne, drugie nie
W:decydują sie na naturalne zapłodnienie z dobrze znaną osobą
M: decydują sie na naturalne zapłodnienie z dobrze znaną osobą
W:dziecko może mieć problemy z tożsamością bo nie jest biologicznie rodziców
którzy je wychowują
M:dziecko może mieć problemy z tożsamością bo nie jest biologicznie rodziców
którzy je wychowują
W: dylemat: wskazać kto to jest czy nie
M:dylemat: wskazać kto to jest czy nie
W: dorosłe osoby mogą się różnie zachować z czego mogą wyniknąć problemy np
sąsiad będzie ciągnął do dziecka albo jego żona będzie miała z tym problem, albo
mąż nie będzie mógł go zaakceptować itd
M: wszystko jak wyżej
Tak więc nie widzę różnicy - jedyna jest w tym czy jest to żenski czy męski
dawca.
--
Pozdrawiam
Asia
|