Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Dzieciaczek sasiada...
Date: Fri, 24 Jan 2003 14:27:32 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 39
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <2...@a...starogard.dialup.inetia.pl>
<b0fe4p$b44$1@news.tpi.pl> <b0gku3$1j1$1@news.onet.pl>
<b0m827$a6u$1@news.gazeta.pl> <b0m9ja$fsm$1@news.gazeta.pl>
<M...@n...onet.pl> <b0mf5q$63n$1@news.gazeta.pl>
<b0mo3h$4kh$1@news.onet.pl> <b0n3m2$moq$1@news.gazeta.pl>
<M...@n...onet.pl> <b0ojj9$otu$1@news.gazeta.pl>
<b0ojph$khg$1@news.onet.pl> <b0pb9l$bjq$12@news.tpi.pl>
<b0pg5c$q3p$1@news.onet.pl> <b0pmpf$ivs$1@inews1.gazeta.pl>
<b0pn0j$bku$1@news.onet.pl> <b0poju$oo5$1@inews1.gazeta.pl>
<b0pp49$g3s$1@news.onet.pl> <3...@p...onet.pl>
<b0r5uh$o41$1@news.onet.pl> <3...@p...onet.pl>
<b0r8tn$209$1@news.onet.pl> <3...@p...onet.pl>
<M...@n...onet.pl>
<3...@p...onet.pl>
<M...@n...onet.pl>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1043414833 4792 212.244.192.22 (24 Jan 2003 13:27:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 24 Jan 2003 13:27:13 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:31296
Ukryj nagłówki
"Jakub Słocki" wrote:
> Takie porownanie to wracajac do naszego nieszczesnego dziecka z
> sasiadem, znalezienie mu _specjalnie_ nietolerancyjnych, fobicznych
> znajomych, i rozpowiedzenie im ze ma innego biologicznego ojca.
Nie- tak byloby, gdyby w tym przykladzie specjalnie szla tym parkiem
krecac pupa i wysylajac calusy do mijanych panów ;)
> kiedy idziesz normalnie ulica, a tu nagle zjawia sie tne gwalciciel, a
> gdzies w oddali widac kogos o kim wiesz ze moze Ci pomoc. I biegniesz do
> niego krzyczac pomocy, a tamten wychodzi Ci na przeciw.
Na podstawie doswiadczen wlasnych i znajomych w kwestii udzielania
pomocy przez przypadkowych przechodniow badz znajomych, checi badz
niecheci udzielania tejze i pozniejszych ewentualnych reminescencji -
wole wolac policje / adekwatnie specjalistów z dziedziny medycyny/
Przynajmniej mam jasna sprawe i wiem czego oczekiwac zamiast galimatiasu
zobowiazan, niedomówien czy pretensji i zali wszem i wobec pozniejszych
z ktorejkolwiek strony. ( policje = tu specjaliste oczywisice tez moge
obwiniac ale nie rodzi to takich komplikacji w mojej sytuacji
rodzinno-zyciowej -rozmawialismy juz o tym )
> Tak jak uniknac tego gwalciciela w okolicy nie sposob, tak potencjalnego
> niebezpieczenastwa dla dziecka rowniez. I powiesz mi ze gdyby nie ta
> krotka spodniczka, to moze by akurat nie wyskoczyl. Ale jaka masz
> pewnosc czy niebieska bluzka ktora ta kobieta miala, czy oczko w
> rajstopach bardziej go nie podniecilo niz ta mini spodnica? Tego nie
> wiesz. Szczegolnie przed faktem.
Blad- nie powiem. Powiem natomast, ze gdyby poszla inna, bezpieczniejsza
droga to prawdopodobienstwo zdarzenia byloby mniejsze.
Analogicznie....
pzdr
agi
|