Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dziękuję! Re: Dziękuję!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Dziękuję!

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!peer03.am4!peer.am4.highwinds-media.com!peer02.fr7!futter-mich.highwinds-
media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostr
ada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
User-Agent: NewsTap/5.2.6 (iPhone/iPod Touch)
Cancel-Lock: sha1:aPD36OOrPsYkb60jsRpftVlSgmo=
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Message-ID: <59c793b8$0$5148$65785112@news.neostrada.pl>
Subject: Re: Dziękuję!
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Mime-Version: 1.0
Content-Transfer-Encoding: 8bit
From: XL <i...@g...pl>
References: <b...@g...com>
<59a5bd18$0$661$65785112@news.neostrada.pl>
<9...@g...com>
<59a7223f$0$639$65785112@news.neostrada.pl>
<7...@g...com>
<59a98822$0$652$65785112@news.neostrada.pl>
<f...@g...com>
<59aa1cba$0$15198$65785112@news.neostrada.pl>
<9...@g...com>
<f...@g...com>
<1...@g...com>
<59b8666a$0$5155$65785112@news.neostrada.pl>
<59b86761$0$5151$65785112@news.neostrada.pl>
<9...@g...com>
<59be24d4$0$15200$65785112@news.neostrada.pl>
<e...@g...com>
<59c22353$0$650$65785112@news.neostrada.pl>
<4...@g...com>
Date: 24 Sep 2017 11:15:06 GMT
Lines: 184
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 37.47.107.114
X-Trace: 1506251706 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 5148 37.47.107.114:10201
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 11509
X-Received-Body-CRC: 784262793
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:741835
Ukryj nagłówki

<j...@o...pl> wrote:
> W dniu środa, 20 września 2017 10:14:14 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>> <j...@o...pl> wrote:
>>> W dniu niedziela, 17 września 2017 09:31:35 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>>>> <j...@o...pl> wrote:
>>>>> W dniu środa, 13 września 2017 01:01:54 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>>>>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>> <j...@o...pl> wrote:
>>>>>>>> W dniu środa, 6 września 2017 12:28:42 UTC+2 użytkownik i...@g...pl
napisał:
>>>>>>>>>> dlaczego Duchu nie wierzysz ikselce? przeciez to normalne,
>>>>>>>>> ze ludzie lubia pomagac innym; po prostu sobie tym przyjemnosc.
>>>>>>>>> to chyba oczywiste.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Oczywiste tylko dla tych, którzy sami pomagają. Krytykanci zawsze
>>>>>>>>> występują z pozycji niewiary - bo tak im łatwiej własne sumienie uspokajać
:-)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A mój dom i tak pusty stoi, to co ma się marnować i niszczeć.
>>>>>>>>
>>>>>>>> nawet pewnie nie o to Ci chodzi;
>>>>>>>> pomoc innym lezy po prostu w twojej naturze;
>>>>>>>> bez udzielania jej nie czujesz sie szczesliwa,
>>>>>>>> cos jakby tobie brakuje, cos jakby nie tak.
>>>>>>>>
>>>>>>>> dla mnie pomoc innym, prawie zawsze, sprawia ogromna radosc.
>>>>>>>> oczywiscie, ze co drugi raz, sprawia pozniej smutek. przeciez
>>>>>>>> tez tak bywa. co i tak nic nie zmienia, moze poza ostroznoscia.
>>>>>>>> niekiedy.
>>>>>>>>
>>>>>>>> pozdrawiam,
>>>>>>>> jacek
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Wielokrotnie jest tak, że ludzie są niewdzięczni po prostu i pomaganie im
>>>>>>> odbija się czkawką. Kiedys pisałam tutaj, jak mi się odbiło czkawką
>>>>>>> pomaganie - watek o Złotej Rybce.
>>>>>>> http://www.grupy.senior.pl/O-rybaku-i-zlotej-rybce-a
-homo-sovjeticus,t,350813,8.html
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> "Słowo przedwstępne:
>>>>>> Tylko do zainteresowanych poważną dyskusją - na zaczepki Ropuch nie
>>>>>> odpowiadam :-)
>>>>>>
>>>>>> Wstęp:
>>>>>> Już dawno nosiłam sie z tym tematem: ciekawe, czy jest wiele osób, które
>>>>>> naprawdę doceniły głęboki sens bajki wymienionej w temacie przed
>>>>>> wielokropkiem... należałoby też przypomnieć sobie pojęcie homo
>>>>>> sovjeticus...
>>>>>>
>>>>>> Długo byłoby opowiadać - kilka (ok. 10) przypadków miałam, z których ten
>>>>>> najbardziej reprezentatywny dla tematu - opisuję:
>>>>>> Miały moje dzieci prywatną nauczycielkę muzyki (rodem z Ukrainy).
>>>>>> Nauczycielka wspaniała, przyznać jej to trzeba. Lekcje odbywały się u
>>>>>> nas w domu - bo to wygodniej i milej dla wszystkich. Po lekcjach -
>>>>>> wspólny obiad i wszelkie przyjemności niedzielne... Pani przywieziona,
>>>>>> odwieziona itp itp itp - aż do wieczora byłam "na nogach", czasem już
>>>>>> ostatnich. Żadnej wolnej dla mnie/nas niedzieli w ciągu 5 lat....
>>>>>> Od pierwszych lekcji trwało niedługo, aż się zaprzyjaźniliśmy - tj. my -
>>>>>> rodzina oraz ona i jej studiujący w Polsce syn. Stali się nam bardzo
>>>>>> bliscy. Do tego stopnia, że zameldowaliśmy ich u siebie, aby uzyskali
>>>>>> polskie obywatelstwo, zresztą i tak niemal u nas mieszkali. To było
>>>>>> dobre i niczego nie żałujemy. Były wspólne wycieczki po całej Polsce
>>>>>> (oczywiście organizowane i finansowane przez nas), jeżdżenie z Panią do
>>>>>> wszelkich lekarzy (dolegliwości miała sporo), wożenie do sanatorium,
>>>>>> przywożenie, zawożenie i odbieranie z samolotu w odległym mieście, gdy
>>>>>> wracała od rodziny z Ukrainy... no, dziesiątki spraw dużych i całkiem
>>>>>> drobnych... do tego stopnia, że wiele razy była jazda do miasta tylko po
>>>>>> to, aby panią przetransportowac na jego terenie, gdzie faktycznie
>>>>>> mieszkała z powodu pracy w filharmonii.
>>>>>> Wszystko ładnie, tylko nie zwróciliśmy/zwróciłam uwagi, że to wszystko
>>>>>> jednostronne. Z upływem lat (!!!) Pani zaczęła żądać i oczekiwać. No -
>>>>>> przecież była już jakby rodziną! "Macie dużo do dania - dawajcie i nie
>>>>>> bawmy się w szczegóły! Ja jestem artystka - ja wam daję siebie(lekcje
>>>>>> opłacane były normalnie, no bo jakżesz - praca swoją drogą, a sympatia
>>>>>> swoją - nie dopuścilibyśmy, aby Pani była przez nas wykorzystywana ...).
>>>>>> A więc: "Mnie trzeba zawieźć tu i tu.", albo "Niech [mój mąż - tu imię]
>>>>>> przyjedzie, mnie trzeba smyczek w Krakowie odebrać od lutnika!", albo w
>>>>>> nocy o północy "[moje imię]! ja się źle czuję. Przyjedź!" - jakby
>>>>>> telefonu, współlokatorek i pogotowia nie było. Oczywiście -
>>>>>> byłam/byliśmy na zawołanie.
>>>>>> Organizowaliśmy u siebie w domu koncerty dla wszystkich jej uczniów na
>>>>>> zakończenie roku szkolnego, aby Pani mogła błyszczeć. Wręcz wynajęliśmy
>>>>>> dla niej w prezencie imieninowym salę w zameczku - na superekstra popis
>>>>>> uczniów, aby była jeszcze lepsza oprawa... A stosunki były mimo to coraz
>>>>>> gorsze... Rybko, chcę, abyś mi służyła! Moją służką w mym pałacu była!
>>>>>> Aż przyszło nasze opamiętanie. Na kolejne żądania i pretensje (!!!) oraz
>>>>>> publiczne fochy zaczęliśmy odpowiadac "Nie". Po kilku takich reakcjach z
>>>>>> naszej strony rybak-car się obraził na złota rybkę, bo i tak cały czas
>>>>>> miał ją za nic - była mu ot, potrzebna, do pokazania się w mieście jako
>>>>>> świetnej nauczycielki z mnóstwem uczniów i sponsorem... Złota rybka się
>>>>>> zeźliła i oto rybak i jego stara, brzydka żona, obudzili sie znów w swej
>>>>>> walącej się chacie, a na podwórku gęsi i świnie piły z rozbitego, jak
>>>>>> zawsze, koryta...
>>>>>> Stało się tak, dziateczki, dlatego, że nie warto być złotą rybką dla
>>>>>> homo sovjeticus, który uważa, że wszystko mu się należy z urzędu - także
>>>>>> i przyjaźń; i skoro już spotkał jedną czarodziejską, głupią, złotą
>>>>>> rybkę, to jej głupota musi być tak wielka, że nie skończy się na
>>>>>> spełnieniu tylko deklarowanych trzech życzeń i można będzie czerpać w
>>>>>> nieskończoność, aż do dna, nie dając z siebie niczego.
>>>>>> Odtąd wszystkie złote rybki wiedzą, że nie warto nikogo obdarzać niczym
>>>>>> ponad to, co przyzwoitość nakazuje, a jeśli ktoś chce czegoś więcej,
>>>>>> musi poprosić. Pomoc zawsze wtedy uzyska, ale nie może stwarzać
>>>>>> wrażenia, że udając sie po nią to on jest obdarzającym :-)
>>>>>> Koniec bajki.
>>>>>>
>>>>>> Epilog: Jeśli kto ma mądre zdanie do wtrącenia w ten wątek - niechże
>>>>>> opowie, jeśli spotkał co podobnego, bom ciekawa. Można bardziej ogólnie
>>>>>> :-) Oczywiście nie oczekuję opinii w stylu "Głupiaś była, złota rybko,
>>>>>> bo zbyt złota byłaś..." - do takich wniosków sama czasem dochodzę, ale
>>>>>> szybko mi mija i nadal wiem, że było warto: wiem przynajmniej, że wielu
>>>>>> innych ludzi (nie tylko homo sovjeticus) zauważa, jak dużo mam/mamy im
>>>>>> do ofiarowania. Bo wiele było przypadków o wiele bardziej pozytywnych,
>>>>>> nie myślcie, że czuję się ofiarą, jednak ten opisany tutaj wg mnie jest
>>>>>> wart zgłębienia. Olśniło mnie, kiedy zobaczyłam tu i złotą rybkę, i
>>>>>> rybaka, i jego powrót do rozbitego koryta (którego nawet na myśl mu
>>>>>> nigdy nie przyszło naprawić), bez wyniesienia z doznanego od rybki dobra
>>>>>> żadnych pozytywnych wartości i nauki prócz pretensji do całego świata, a
>>>>>> może najbardziej do samej złotej rybki, że śmiała przestać spełniać
>>>>>> życzenia... Oto wg mnie cały sens tej pięknej bajki i moje jej
>>>>>> powiązanie z problemem homo sovjeticus.
>>>>>> :-)
>>>>>> "
>>>>>>
>>>>>> --
>>>>>> XL
>>>>>
>>>>> powazna dyskusja...
>>>>> mowi sie, ze za dobroc los ci dobrocia odplaci.
>>>>> ze okazana dobroc powraca.
>>>>> moze i powraca, ale malo kiedy od ludzi.
>>>>>
>>>>> marysia mowi:
>>>>> ale jak to? przeciez za pomoc powinni byc wdzieczni.
>>>>> ja zawsze mowie:
>>>>> ciesz sie, jesli ci czegos zlego w zamian nie uczynia.
>>>>>
>>>>> ona oczekuje i jakby wymaga wdziecznosci,
>>>>> ja naprawde nigdy niczego w zamian nie wymagam i nawet nie oczekuje;
>>>>> szczesliwy jestem, gdy nie obsmaruja mnie za to.
>>>>>
>>>>> nawet bedac dzieckiem wiem dobrze, jak to jest z ta ludzka wdziecznoscia.
>>>>>
>>>>
>>>> Bo bajki są mądrością narodów. Jeślj bawisz się w złotą rybkę i spełniasz
>>>> dobre uczynki, to wcale nie znaczy, że kiedyś ci, którym pomogłeś, ponownie
>>>> oszczędzą cię - jeśli nie zaoferujesz czegoś lepszego, możesz wylądować na
>>>> patelni i tak. Niestety.
>>>>
>>>> --
>>>> XL
>>>
>>> jestes madra kobieta. wazne, by niczego w zamian w duchu
>>> za pomoc nie oczekiwac; wowczas zazwyczaj te pomoc docenia.
>>> co wcale nie oznacza, ze ci tej pomocy udziela, kiedy zajdzie taka potrzeba.
>>>
>>> serdecznie,
>>> jacek
>>>
>>
>> Jak to niczego nie oczekiwać? Szacunku należy oczekiwac!
>>
>> --
>> XL
>
> nie, iksekus. jedynie moze tego, zeby dobrze o tobie pomysleli.
> oczywiscie szacunkiem cie tez, za udzielona im pomoc,
> powinni darzyc. jednak oczekiwac tego nie trzeba.
> jakby to ujac? stawiaj najlepiej minimalne wymagania,
> na miare obdarowywanych mozliwosci.
>

Inaczej więc to ujmę - widać niejasno coś wyraziłam.
Nie oczekuję szacunku ZA pomoc.
Oczekuję ZACHOWANIA szacunku (do mnie) POMIMO pomocy.
Częste jest roszczeniowe zachowanie tych, którym się pomaga - pomagający
czesto są uważani przez ludzi, którym pomagają, za naiwniaków do
wykorzystania.

Szacunku nie myl z czołobitnością.


--
XL

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
24.09 XL
24.09 XL
26.09 j...@o...pl
26.09 j...@o...pl
26.09 j...@o...pl
27.09 XL
27.09 XL
29.09 j...@o...pl
11.01 Pszemol
12.01 j...@o...pl
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?