Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Miranka" <a...@m...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: "Dzien matki"-problem
Date: Mon, 19 May 2003 16:33:49 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 33
Message-ID: <baapv7$7hu$1@inews.gazeta.pl>
References: <ba8ptp$jue$1@korweta.task.gda.pl> <ba8srd$7c$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ba91up$lgh$1@news.onet.pl> <baa3h7$mjq$1@nemesis.news.tpi.pl>
<baaiul$t0d$1@news.onet.pl> <baajrj$bcm$1@nemesis.news.tpi.pl>
<baal81$k0o$1@korweta.task.gda.pl> <baalpg$6h1$1@atlantis.news.tpi.pl>
<baam4g$1tt7$1@news2.ipartners.pl> <baandi$f6c$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 5-bem-2.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1053354791 7742 62.121.81.5 (19 May 2003 14:33:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 19 May 2003 14:33:11 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-User: annaw
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:38815
Ukryj nagłówki
"Thalia" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:baandi$f6c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nadal nie rozumiem jednak, dlaczego ma nie dostawać zabawek w sytuacji,
gdy
> rodziców na nie nie stać? A babcia robi prezenty z dobrej woli, bez
nacisków,
> bez szantażu itp.
Nie wiem, o co dokładnie chodzi w przypadku Basi, ale ja się nie mogłam
pogodzić z tym, że dziecko ma NADMIAR zabawek. Nawet jak część chowałam, to
i tak zostawało ich za dużo. Żadna zabawka nie była ukochaną dłużej niż 1
dzień, szybko szła w kąt, a dziecko upominało się o kolejną zabawkę, którą
to prośbę babcia chciała natychmiast spełniać. Cała jego uwaga była skupiona
na tym, żeby MIEĆ więcej i więcej, ale tymi nowymi zabawkami się nie bawił
(albo bardzo krótko). Najfajniejsze i tak były te, które sam sobie
wymyślał - tunel z pudła po zgrzewce mleka, garaż z jakiegoś innego kartonu,
bęben z kuchennych garnków itp. Uruchamiał wyobraźnię i w ten sposób
potrafił bawić się godzinami. Nie chodzi o to, żeby dziecku nie kupować
zabawek - my też kupowaliśmy, ale żeby je kupować rzadziej, żeby to było coś
naprawdę upragnionego i żeby dłużej cieszyło. Żeby iść razem do sklepu
specjalnie po zabawkę, pooglądać, wybrać jedną, a nie kupować po kolei
wszystko, co dziecku przyjdzie do głowy. Trudno mi to jaśniej wytłumaczyć.
Może lepiej mnie zrozumiesz, jeśli przełożysz to na kontekst
dziewczynka-lalka. Jedyna lalka będzie ukochaną przyjaciółką, powierniczką
itp, itd. 100 lalek którymi obsadzony jest cały pokój, nie budzi żadnych
emocji. Dziecko w nadmiarze zabawek po prostu się gubi.
Anka (i Adam - 11 lat - bohater opowieści:)
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|