Data: 2003-10-16 10:09:46
Temat: Re: Dziś w Trójce o diecie Kwaśniewskiego
Od: Mike <m...@s...net-nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Our newsgroup friend Leszek Serdyński wrote:
>> > Kompromituje sie rowniez takimi jak najbardziej z dieta, biochemia czy
>> > fizjologia zwiazanymi.
>
> Powiedział Cooler nadlekarz, naddietetyk i nadbiochemik. W rzeczywistości
> tylko wegetariański ideolog i oszołom.
:-) Wegetariański czy jakikolwiek inny- to pewnie nie ma większego
znaczenia :-)
>> Hmmm, jak dla mnie jest niepoważny dlatego, że przypisuje diecie zbawczą
>> moc, tj gdyby wszyscy się tak odżywiali, nie byłoby wojen, chorób itd.
>> Gość przesadza.
>
> Jesteś tego pewien? Przeryłeś historię ludzkości, tak jak on? Miałeś
> dostateczną ilość czasu, życia?
Nie... Ja nie piszę, że jestem mądrzejszy w jakikolwiek sposób od
Kwaśniewskiego. Nigdy w życiu zapewne. Niemniej jednak takie poglądy-
choć cień słuszoności i sensu nalezy im przyznać- są dość kontrowersyjne
i... naiwne. Gdyby określić przyczyny wojen... Główną przyczyną były
pieniądze, a przyczyna "pieniądze" to... ludzka chciwość. Chociaż DO
może wpłynąć doskonale na parametry życiowe, zredukować stres itd. to
wątpię, żeby wyleczyła ludzi z podstawowych, instynktownych niejako cech
charakteru. Ja przynajmniej dalej jestem "chciwy", nie zauważyłem, żeby
na DO chciało mi się mieć mniej pieniędzy :-) Normalni ludzie je
zarabiają w uczciwy sposób, ale zawsze znajdą się tacy, którzy wolą
wywołać w tym celu wojnę.
Podsumowując- na głupotę, chciwość (to też po części przyczyna obecnej
sytuacji w kraju, którą DO- wg Kwaśniewskiego- miałaby uzdrowić) nie ma
lekarstwa... A przynajmniej nie zawiera się w diecie. Takie jest
przynajmniej moje wrażenie. Tym niemniej oczywiście przyjmuję do
wiadomości fakty, korelacje między odżywianiem się danych grup
społecznych/społeczeństw a ich rozwojem, poziomem wiedzy itd. Ale to nie
jest prosta zależność.
> I zbytnia pewność siebie na takim gruncie wskazuje, że
>> Kwaśniewski do końca poważny nie jest...
>
> Żeby komuś zarzucić brak powagi, to trzeba UDOWODNIĆ, że się myli.
Nie tyle się myli, co nie bierze pod uwagę wszystkich czynników. Jest...
zaślepiony żywienia i jest gotów na złe żywienie zwalić wszystkie wady
ludzi. Jak dla mnie to podejście niepoważne, naiwne. Jeśli się mylę, to-
SUPER! Chciałbym, żeby tylko od odżywiania zależało to, jak zachowują
się ludzie.
> Niemniej jednak nikt od niego
>> tego nie wymaga. Nie on jeden zna zasady DO, on jest stworzył, ale
>> później inni wzbogacili.
>
> To jest normalne, że do każdego mistrza (przywódcy) przyklejają się ludzie
> mający własne interesy, którzy z czasem usiłują zająć jego pozycję.
Mmm, nie zrozumieliśmy się. Wzbogacili- wiedzę na temat DO. Nie
"wzbogalcili się".
> nazywa: "rewolucja pożera własne dzieci". Nie raz jeszcze będziemy
> obserwować próby dewaluacji osiągnięć Kwaśniewskiego, wychodzące z własnego
> środowiska.
Jak dla mnie osiągnięciem nie jest samo wyznaczenie proporcji (które
mogą się przecież nieco różnić ze względu na wiek, aktywność itd), ale
pomysł, że takie proporcje w ogóle istnieją oraz że głównym paliwem
wcale nie musi być cukier.
> On zapoczątkował w zasadzie temat. Ale nie ma
>> monopolu na wiedzę.
>
> No właśnie. Już się zaczyna.
No bo nie ma monopolu na wiedzę, przyznasz chyba? :-)
--
Mike
-> Jeżeli wysyłasz do mnie list, usuń -nospam z adresu.
-> Chcesz płacić niższe podatki? Oto jedna z możliwości:
http://www.opensourcepl.org
|