Data: 2006-10-19 08:31:19
Temat: Re: Dzisiaj 18.10
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eh5j7l$ggt$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "darkblue" <n...@n...pl> wrote in message
> news:eh5i5o$lhd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> A drożdże?
> >
> > przeciez napisalem ze wlalem drozdze z Biowinu o nazwie Malaga (do wina
> > czerwonego) - data waznosci dobra - do konca 2007 r. jedyny minu to ot
ze
> > w
> > goracej prawie wodzie rozpuscilem pozywke do drozdzy... ale to chyba nie
> > ma
> > znaczenia (pozywka to cukier i ... ?)
> >
> >> Trzeba było zrobić matkę drożdżową i wlać do balonu.
> >> Nic straconego - pobierz trochę tego białego wina i wlej do tego -
> >> posłuży
> >> za matkę (jeżeli drożdże uniwersalne - jeżeli jakieś "markowe" to wsyp
> >> prosto do balona - dobra temperatura moszczu to 21°C.
> >
> > bez "matki" drozdzowej robilem wino biale i wszystko ok. babluje az
milo.
> > w
> > czerwonym powtorzylem proces i nie zaskoczylo. dac winu wiecej czasu na
> > rozpoczecie fermetacji ?
>
> Pewnie. Czy tę pożywkę gorącą wlałeś do drożdży? Bo może zaparzyłeś je.
> Pożywka to nawóz fosforowy i azotowy, cukier sam dodajesz. Do butelki
> dodajesz cukier, szczyptę pożywki drożdże i wodę lub sok, temperatura nie
> może być wyższa niż 24°. Resztę pożywki dajesz po wlaniu matki drożdżowej
do
> balonu, inaczej zadziałają drożdże dzikie i to one ją "zjedzą".
>
a nie robiliscie nigdy wina bez dodaania drozdzy?
Ja robilerm kiedys z wisni i wyszlo super... (choc podobno dzikie drozdze
mialy dac max 9% alkoholu)
Wiem ze z winogron tez tak mozna (pod warunkiem ze nie zabiles drozdzy
wlasnie za ciepla pozywka)
|