Data: 2011-06-09 10:12:27
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:isptk2$50u$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ispq4o$mlt$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Kilka razy na grupie pl.rec.dom były dyskusje "domek czy mieszkanie".
>
> Lepsza grupa do takich pytan jest pl.misc.budowanie. Na pl.rec.dom
> wiekszosc zyje w mieszkaniach, na tej drugiej, ludzie majacy pojecie
> zarowno o mieszkaniach jak i domach. Pomijam, ze jest po stokroc bardziej
> konkretna.
>
>> Wychodziło, że w utrzymaniu tańszy domek, w zakupie- też niewiele droższy
>> (lub to samo)
>
> Fałsz.
>
>>, a mieszkanie jest dla tych, co np lubią mieszkać w mieście i nie lubią
>>takich rzeczy jak strzyżenie trawy, odśnieżanie, sprzątanie obejścia, itp.
>
> Owszem, to sa dodatkowe koszty, ekstra podbijajace koszt zycia w domku.
>
Ghoście ale nie zapominaj o wartości dodanej, którą wnosi ze sobą dom (np.
ogród).
A to jest po prostu bezcenne.
W sumie to twierdzę, że dom, jak dom, ale ogrodu (choć przecież nie jest
bardzo wielki)... nie chciałabym się nigdy pozbywać. I będę się upierać, że
posiadanie kawałka własnej ziemi, kilku drzew i innego zielonego badziewia
to jest to, co po prostu kocham. Taki vilrowy atawizm :-)))),
MK
|