Data: 2007-11-04 06:07:16
Temat: Re: Eksperyment mój dzisiejszy
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:fgiqdo$11o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> @nn pisze:
>> pół dnia stania przy garze.
>
> Naprawdę? Dla mnie to "najwygodniejsza" zupa na świecie (oprócz tego, że
> ulubiona) - wrzuca się wszystko i czeka. Poza koniecznością doprawienia w
> odp. momencie, podczas gotowania rosołu mam zwykle czas na wszelkie
> "zajęcia własne" :-)
Dokładnie, z tym, że gotować na bardzo wolnym ogniu, bez dolewania wody,
z początku szumować piany i zbierać tłuszcze - nie wyrzucać - nadaje się do
sosów. Mięsa różne - najlepsza do wołowiny kaczka mus-kus...
Do pierogów trochę tłuszczu (łoju wołowego), majeranek.
|