Data: 2000-12-05 02:31:18
Temat: Re: Empatia(?)
Od: "jacob bekker" <j...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kasia" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:3a2c2cfe$1@news.astercity.net...
> Tak, to prawda. Pieknie jest czuc, co ktos inny przezywa. Tylko przeciez
> moje niemal fizyczne odczuwanie np. bolu nie umniejszy cierpienia tej
> drugiej osoby...a najgorsza jest swiadomosc, ze mimo, iz wiem, jak cos
boli,
> to np. nie mozna nic zrobic, zeby zmniejszyc cieprienie tego
czlowieka.....
Czesto mozna byc pomocnym w umiejszeniu cierpien. Ale nawet, kiedy nie
mozna, to samo wykazanie drugiej osobie, ze troszczysz sie o nia, przynosi
jej ulge moralna, co moze przyczynic sie takze do pewnego zmiejszenie
cierpien fizycznych.
jakub
>
>
|