Data: 2000-12-07 08:20:22
Temat: Re: Empatia(?)
Od: <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krasek [k...@j...pl] zacytował w wiadomości
> Użytkownik <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości...
(cut)
> > > Użytkownik "Kasia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości...
(cut)
a potem Użytkownik Krasek [k...@j...pl] napisał:
> Może rzeczywiście nie do końca rozumiem co kryje się pod pojęciem empatii.
> Ale czy wcielanie się w myśli i cierpienia drugiej osoby nią nie jest? Może
> jest to pewnego rodzaju element empatii?
(cut)
Proponuje Tobie Jacku na poczatek male cwiczenie z empatii (oraz wszystkim
uczestnikom rozmowy cytujacym w calosci inne posty):
Wyobraz sobie, ze sciagasz psp przez modem, trwa to i trwa,
te kilkadziesiat postow sciaga sie baaardzo dlugo. Polaczenie sie zrywa, wiec
je ponawiasz i walczysz z ta martwa materia.
Wyobraz sobie, jak sie czuje osoba, ktora chce poznac Twoje zdanie, ale widzi,
jak cytujesz w calosci cudze wypowiedzi, ktore i tak juz wczesniej poznala.
Zamiast takiego pelnego cytatow listow mozna by poznac kilka innych postow
niosacych cos nowego i oryginalnego.
Przemysl to i sprobuj ciac cytaty, a wtedy bedziesz milej odbierany.
pozdrawiam
zelig9
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|