Data: 2006-05-06 14:50:25
Temat: Re: Epilepsja a rower
Od: " " <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
z tym prawem jazdy to nie do konca prawda. to samo dotyczy kazdej innej formy
aktywnosci. ludzie z epilepsja nie sa w zaden sposob uposledzeni i odmawianie
im -dla zasady- prawa do normalnego funkcjonowania w spoleczenstwie jest
dowodem ogromnej ignorancji. wszystko zalezy od tego jaka jest postac choroby,
czy daje sie kontrolowac lekami, jak czesto wystepuja napady i na czym
polegaja itp itd. jesli choroba jest dobrze prowadzona przez doswiadczonego
lekarza, napady wystepuja raz na pare lat albo w wyniku dzialania jakiegos
badzo specyficznego bodzca tudziez napady poprzedzane sa aura na tyle wczesnie
by przedsiewziac jakies srodki ostroznosci i generalnie osoba funkcjonuje na
codzien zupelnie normalnie to nie widze przeciwwskazan. padaczka to choroba
ktorej konsekwencji nie mozna uogolniac bo kazdy przypadek moze byc zupelnie
inny. dlatego nie znajac chorego nie jestem w stanie powiedziec czy moze
prowadzic samochod lub czy powinien jezdzic rowerem bo to zalezy od tego jak
choroba wyglada u niego.
zazwyczaj tego nie robie ale tym razem musze to napisac- Wasze teksty na temat
zagrozen plynacych z tego ze osoba z padaczka jedzie rowerem lub tez prowadzi
taczke sa po prostu zenujace, a jesli pech sprawi ze przeczyta to ktos kogo
temat dotyczy to rowniez szalenie przykre. na przyszlosc zastanowcie sie 2
razy zanim zaczniecie pisac takie dyrdymaly bo to naprawde nie ma zadnego
sensu a moze wyrzadzic wiele szkody. szerzy rowniez w spoleczenstwie calkiem
falszywe przekonanie o kompletnym braku przystosowania takich osob do zycia w
cywilizowanym swiecie, co jest BZDURA!
to tyle ode mnie - pozdrawiam!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|