Data: 2007-02-20 03:46:28
Temat: Re: Garnki
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"JaMyszka" <f...@g...com> wrote in message
news:1171909316.413307.224730@h3g2000cwc.googlegroup
s.com...
On 20 Lut, 03:02, "Panslavista" wrote:
> [...]
> Miedź jest trująca.
Śmiem się nie zgodzić;p
Trujący jest tlenek miedzi (ten zielony na dachach). Gdyby tak było,
jak mówisz, nie dopuszczono by miedzianych rur do wody pitnej. Sama
miedź, w czystej postaci, jest nieprzyswajalna przez organizm ludzki.
Podobnie się ma sprawa ze srebrem i z platerem.
Hehehee... Śmieszą mnie sytuacje, gdy w eleganckim domu, dostaję
czarną łyżeczkę ;/ Dobrze, że herbaty nie słodzę - nie muszę wtedy z
łyżeczki korzystać;)
A ciacho, jak się nadaje, to jem ręką;/
Teraz mnie śmieszą, ale kiedyś o tym mówiłam. Tylko przestałam, bo
małe rozumki obrażały się za to:( Ot, duma taka;/
Wszystkie związki miedzi są trujące - najłatwiej powstają w środowisku
kwaśnym (także kwasy organiczne!!!). Związki srebra też, ale nie podtrujesz
się spatynowaną srebrną łyżeczką - halogenki srebra są czarne - bo
światłoczułe - tak powstała fotografia na materiałach srebrowych, tu głównie
chlorki. Nawet pozostawienie srebrnej łyżeczki w wodzie powoduje, że giną w
niej drobnoustroje, stąd stosowanie srebrnych naczyć (dzbanków) do wody ma
sens.
Instalacje miedziowe robi się tam, gdzie zawartość soli jest na tyle
niska, a czas przebywania w rurach miedzianych jest krótki - czyli do
rozprowadzenia w domach... Przeciętna przewodność w milisimensach jest rzędu
30-45, w domu z hydroforu miałem powyżej 600, teraz z gminnej instalacji i
studni głębinowych po obróbce ozonem itp ma około 200 a to znaczy, że nadal
nie spełnia polskich norm. Dlatego lepsze rury plastikowe, a w domu filtr RO
do wody spożywczej. W filtrze RO na wylocie jest filtr węglowo-srebrowy...
|