Data: 2006-07-18 06:42:05
Temat: Re: Gazowy podgrzewacz wody Beretta - klopoty;
Od: cheetah <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Q napisał(a):
> rowniez macie klopoty z podgrzewaczami wody firmy Beretta?
> /zapomnialem juz dokladnie jaki mam model;
>
> bateria (1 x R20) starcza mi na niecaly miesiac,
> jest klopot z zapaleniem swieczki
> a jesli ona juz sie zapali to sam piec czesto nie zapala sie;
> /czesto pomaga 'reset' - zakrecic kurki i odkrecic od nowa;
> wiecie moze czy gdzies na sieci jest instrukcja
> (zdjecia, opis slowny, itd...)
> jak trzeba ustawic te 3 wichajstry (swieczke + zrodlo iskry + termopare?)
> aby to wszystko dzialalo tak jak trzeba ?
>
Ech. Ja tez mialem same klopoty z tym podgrzewaczem.
Moj to beretta IDRA albo IRDA :)
Bateria starczala mi na 2 - 3 tyg.
Kupilem zasilacz na 1.5 V , podlaczylem w miejsce baterii i od tego
czasu mam spokoj.
Jeszcze trzeba sie troche pobawic z ustawieniem tego malego palniczka
ktory zapala sie od iskry.
Ja go troszke luzowalem i lekko obracalem tak zeby ustawic go w
polozeniu w ktorym iskra bedzie najwieksza (czyli jak najdalej od
iskrownika , ale nie mozna przesadzic - jak odsuniesz za daleko to nie
bedzie iskry).
Na baterii byly klopoty dlatego ze jak sie go wyreguluowało do nowej
baterii i np po tygodniu lub dwoch bateria juz sie lekko 'zuzyla' to
pojawial sie problem ze zbyt slaba iskra, czasem nawet potrafil iskrzyc
15-20 sekund zanim zapalil palnik (jesli zapalil ) i wtedy bateria
zuzywala sie juz bardzo szybko.
Wazna jest tez odpowiednia srednica dyszy przy palniczku. U mnie po
zmianie rodzaju gazu i po dostosowaniu urzadzenia przez 'fachowcow' z
gazowni przestal zapalac jak poprzednio. okazalo sie ze byla wkrecona za
duza dysza.
Wlasciwa dysze dobral mi instralator metoda prob i bledow.
Jedno wiem juz nigdy nie kupie beretty . Rodzice kupili Junkersa i zero
problemów.
Jesli chesz jeszcze jakis wskazowek pisz na maila
Pozdrawiam.
|