Data: 2008-09-14 10:29:33
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Od: "Nieradek" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:gaae80$eed$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Nieradek" <n...@p...onet.pl> napisał
> | Przeciez problemem nie jest u irracjonalnosc bialej bluzki i granatowych
> | spodenek tylko to, ze twórczyni wątku w ramach kompletowania wyprawki
> kupila
> | spodenki w kolorze zielonym (mam nadzieję, ze nie wypalającym oczy)
> zanim
> | spadła na nią swiadomosc, iz na lekcjach wuefu dot. jej dziecka
> obowiazują
> | inne kanony mody ;-)
> |
> no właśnie - więc : czemu ów rodzic potrafił się dowiedzieć jaki ma jego
> dziecko podręcznik a nie mógł jaki jest wymagany strój na wf ?
Chwila, chwila. Rodzic dowiaduje sie o tym, jaki musi kupic podrecznik bez
zadnej łaski ze strony nauczyciela, prawda? Tak samo powinno byc ze strojem,
jesli obowiazuja jakies standardy kolorystyczne. Jak babcie kocham, nie
przyszlo by mi do glowy sie pytac o kolor spodenek gimnastycznych - nawet na
spotkaniu dla rodzicow przyszlych pierwszakow. Mniej wiecej wiem jak
powinien wygladac stroj do wuefu i wcale ta moja wiedza nie ogranicza sie do
czarnego koloru spodenek. Mysle, ze takich jak ja jest wiecej. Moj brak
oswiecenia umyslowego w sprawie koloru spodenek nie musi byc spowodowana
negatywnym nastawieniem do wspolpracy ze szkołą, prawda?
I wlasciwie dlaczego napisalas "a nie mogl dowiedziec sie"? Od kiedy to
dowiadywanie sie rodzicow jest jedynym sposobem na rozpoczecie roku
szkolnego przez jego dziecko bez zadnych zgrzytow? Nauczyciele to swiete
krowy co to oczekują siedzac na krzesle tabunu rodzicow z pytaniami o
wszystko? Juz nie mowiac o tym, ze jesli wuefista nie jest wychowawca to
rzadko sie spotyka takiego na jakichkolwiek zebraniach dla rodzicow.
> Ja mam na ten temat swoją teorię ale nie powiem bo nie mam zamiaru dziś
> nikogo obrażać, bo potem wszystkie uciśnione owieczki okrzykną mnie
> złośliwą
> świnią i nie daj boszzz zaliczą do grupowych harpii :P
Po co Cię okrzykiwac złośliwą skoro sama sie taką firmujesz ;-)
> | I mam watpliwosci, czy kontra w postaci zrąbanego podrecznika do
> historii
> | jest adekwatna do sytuacji ze spodenkami.
> |
> masz rację, nie jest - bo o ile spodenki można łatwo kupić w innym kolorze
> o
> tyle uczyć się z kiepskiego podręcznika jest o wiele trudniej :/
Teoretycznie podrecznik mozesz przeczytac wczesniej i sprobowac
zainterweniowac w tej sprawie.
---
Pozdrawiam,
Kasia
|