Data: 2008-09-14 11:36:48
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Od: "Nieradek" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gaiqpe$ond$4@news.interia.pl...
Nieradek pisze:
>> W tym przypadku moze warto bylo/jest zmienic sposob komunikacji skoro
>> ponad 30% rodzicow przyznalo sie do nieotrzymania zadnej informacji o
>> wyprawce?
> Miałem sie z ciekawości spytać, czy uczą na tych kursach właśnie jakichś
> technik "docierania do odbiorcy" :-) Niestety choćby nawet dziecku na
> czole wypisać wymagania, znajdą sie rodzice, którzy nie zauważą :-)
I wynika to z roznych powodow, niekoniecznie wrodzonego pieniactwa i
zlosliwosci ;-)
> Stalker, ale to jest chyba już wpisane "w ryzyko" informowania :-)
Odnosnie informowania taka mala dygresja. Ja przestalam lubic chodzic na
zebrania dla rodzicow, bo odkad Marta chodzi do szkoly ciagle slysze, ze
dzieci czegos nie przyniosly, nie przeczytaly, nie zrobily, nie mialy, nie
odrobily - a wszystko to po to, zebysmy (my - rodzice) byli bardziej
zaangazowani w proces edukacji dziecka. Nie moge wyjsc z podziwu, ze tak sie
szkola zmienila od czasu, kiedy ja do niej chodzilam. Za brak czegos
dostawalo sie pałe, za gadanie uwage do dzienniczka, a moja corka, ktora
podobniez jest gadułą (i o tym mam szanse dowiedziec sie tylko na zebraniu,
bo uwag Marta nie przynosi) dostaje na swiadectwie wzorowe zachowanie. No to
jak ona ma przestac gadac na lekcjach skoro nie ponosi za to konsekwencji?
A od tego roku postanowilam na zebrania nie chodzic. Niech sie teraz męczy
mój mąż i ulega poczuciu winy, ze za malo pilnuje wlasnego dziecka ;-)
---
Pozdrawiam,
Kasia
|