Data: 2019-09-02 18:44:34
Temat: Re: 'Gejowski gen' nie istnieje
Od: Olaf Frikiov Skiorvensen <B...@i...invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 2 Sep 2019 17:26:41 +0200
doszła do mnie wiadomość <5d6d34b3$0$31100$65785112@news.neostrada.pl>
od Kviat :
>W dniu 02.09.2019 o 14:29, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
>> Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 2 Sep 2019 04:42:23 -0700 (PDT)
>> doszła do mnie wiadomość <9...@g...c
om>
>> od m...@g...com :
>>> Więc jednak socjalizacja +hormony
>>>
>>> https://kopalniawiedzy.pl/genetyka-seksualnosc-genom
-homoseksualizm,30644
>>>
>>> 'Gejowski gen' nie istnieje
>>
>> Cytując imbecyla, który prawdopodobnie posiłkuje się translatorem i w dodatku nie
umie
>> zalinkować źródła, sam stajesz się imbecylem.
>
>Mało tego, on kompletnie nie rozumie tego co czyta:
>
>"Największe z dotychczasowych badań nad genetyką seksualności pozwoliły
>na zidentyfikowanie pięciu miejsc w genomie, które są powiązane z
>zachowaniami homoseksualnymi, jednak żadne z tych miejsc nie jest na
>tyle silnym markerem, by na jego podstawie przewidzieć orientację
>seksualną człowieka.
>
>(...) Potwierdzają one stwierdzenia tych naukowców, którzy uważają, że o
>ile genetyka wpływa na orientację seksualną, to żaden pojedynczy gen nie
>ma na nią znaczącego wpływu. Nie ma 'gejowskiego genu'
>
>(...)Ganna mówi, że wyniki badań sugerują, iż istnieje wiele genów
>mających wpływ na zachowania seksualne człowieka, a wielu z nich jeszcze
>nie odkryto."
>
>Chciał błysnąć, w mózg wryło mu się jedno zdanie i zapomniał dodać, że
>'gejowskich genów' jest więcej niż jeden :)
No i trzeba coś zacząć z tym zrobić, bo inaczej skończymy cywilizacyjną cofką.
To jest fenomen, wiele razy się z tym spotkałem, jako potwierdzenie swoich urojeń
przytaczają coś, co mówi dokładnie odwrotnie...
>Pozdrawiam
>Piotr
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|