MONI|<A <moni| wrote:
> to jest tzw. garnek rzymski.
> Naczynia przeznaczone do celów spożywczych, do kontaktu z żywnością zanim
> trafią na półki sklepowe muszą byc przebadane i dostać atest dopuszczający
> je to takich zastosowań.

W we wczesniejszym poscie odpowiedzialem a na poczatku nie dodalem, ze
te naczynia kupilem na targu i sa recznie robione. To pewnie żadnych
badan nie maja.

> Tzw. garnek rzymski może być szkliwony (dolna wewnętrzna część albo może być
> bez szliwienia).

No wlasnie maja to szkliwienie wewnatrz i na zewnatrz.

> Zasada pieczenia w tym garnku jest następująca:
> Moczysz garnek w wodzie ok 10 min. , wkładasz do niego przyprawione, mięso,
> ciasto, ciasto chlebowe itd. Przykrywasz pokrywką wkładasz do zimnego
> piekarnika, ustawiasz temp o 50 stopni wyższą od temp pieczenia w tradycyjny
> sposób.
> Czas pieczenia również się wydłuża.
> Próbowałam piec w ten sposób karczek i chleb, rewelacja.

Wlasnie tez znalalem ze trzeba namoczyc, ale pewnie jako ze jest to
szkliwienie to zastanawialem sie czy ma to sens. Jakby byla glina
bezposrednio to wtedy garnki moglyby nasiaknac a tak to nie wiem.
O, dzieki za przepis. Samo jedzenie z tego garnka to rewelacja :)
Dzisiaj chyba zaryzykuje i zrobie eksperyment :)

pozdrawiam,
ternyk