« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2015-02-21 16:27:21
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:54e8a225$0$2189$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Spróbuj wydębić na piśmie gwarancję, ze lekarz w razie czego pokryje
>>>> wszelkie koszty , jesli Twoje dziecko zaliczy NOP.
>>> Nie będę próbować. Zdaję sobie sprawę, że każda interwencja medyczna,
>>> choćby najmniejsza, wiąże się z ryzykiem i niczyj podpis mnie przed tym
>>> ryzykiem nie uchroni.
>> Zdajesz sobie sprawę, że żaden lekarz tego nie podpisze, a producent w
>> razie
>> czego wyśle Cie na drzewo z roszczeniami?
>
> A dlaczego miałby coś takiego podpisywać? Czy kiedy kupuję samochód,
> proszę sprzedawcę/producenta o podpisanie gwarancji, że tym samochodem się
> nie zabiję, ani nie spowoduję wypadku? Rolą lekarza (tak jak producenta
> samochodu) jest spełnienie rzetelnie swojego obowiązku, zminimalizowanie
> niebezpieczeństw przy użyciu sztuki swojego zawodu,
> a nie CUDOTWORZENIE.
Lepiej już tego sam bym nie ujął.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2015-02-21 16:29:03
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:54e8a1d1$0$14678$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemol wrote:
>
>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:54e896a8$0$24203$65785112@news.neostrada.pl...
>>> A lekarzy to nawet uczą, co z nimi zrobic, żeby dotarły gdzie potrzeba w
>>> stanie w jakim potrzeba.
>>
>> A farmaceuci, zwłaszcza Ci od szczepionek,
>> wiedzą na ten temat dużo więcej niż lekarze :-)
>
> To prawda, wszak lekarze mają to tylko wcisnąć ludziom.
Nie, to nie tak - lekarze nie mają tyle chemii na studiach co farmaceuci.
To raz. Dwa - lekarze pierwszego kontaktu mają diagnozować choroby
"z grubsza" i na tym się znają. Resztą zajmują się SPECJALIŚCI.
Dlaczego? Bo specjalista ma dużo głębszą wiedzę na ścisły/wąski
temat a lekarz pierwszego kontaktu ma wiedzę płytszą ale szeroką.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2015-02-21 16:35:51
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?W dniu .02.2015 o 15:53 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
> Dnia 2015-02-21 15:39, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>> W dniu .02.2015 o 15:31 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>> XL wrote:
>>
>> (...)
>>> Ja w ogóle się facetów nie boję, mam nawet wrażenie, że łatwiej się z
>>> nimi
>>> porozumieć niz z kobietami.
>>
>> I vice versa.
>> W ogóle jesteśmy przystosowani do współpracy z płcią przeciwną, a walki
>> z własną.
>
> Jak gniazdko i wtyczka.
Jak kwiatek (kobieta!!!) i doniczka.
Nawiasem, określenie wtyk męski/żeński jest w elektrotechnice stosowany
"od zawsze" i nie ma już płciennych skojarzeń.
Ale kiedyś zdarzyło mi się zostać prawie spoliczkowanym, kiedy młoda
adeptka krótkofalarstwa została przez mnie poinstruowana " tutaj wchodzi
wtyk męski".
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2015-02-21 16:40:46
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:54e8a19d$0$14678$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemol wrote:
>
>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:54e83a78$0$2203$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> A z doświadczenia wiem, że gdybym mając małe dzieci dotarła do tego,
>>>>> do
>>>>> czego dotarłam dziś, mocno zastanowiłabym sie, czy podać rtęć i
>>>>> aluminium
>>>>> prosto do krwi dziecku.
>>>>
>>>> Że co proszę? :-)) Rtęć w temperaturze pokojowej jest płynnym metalem.
>>>> Aluminium w temperaturze pokojowej jest ciałem stałym... Jeszcze
>>>> bardziej brzmi nierealnie podawanie prosto do krwi aluminium...
>>>
>>> Związki aluminium i rtęci - adiuwanty, mówi Ci to coś?
>>
>> No to sama widzisz, że jednak jest różnica? I o to mi chodziło :)
>
> Masz rację, nieprecyzyjne. Co nie zmienia faktów dla mózgu.
Zmienia zasadniczo. Mówienie że ktoś podaje rtęć bezpośrednio do krwi
nie jest brakiem precyzji - jest wyrachowanym straszeniem ludzi
złym skojarzeniem z rtęcią. To tak jakbyś chciała kogos przekonać do
niejedzenia miodu i powiedziała (prawdę!) "jesz rzyguliny pszczół" :-)
To jest wożenie się po emocjach, wykorzystywanie skojarzeń do swoich
celów, manipulacja strachem, uczuciami matczynymi do dziecka, itp...
>>> "I mamy kolejny problem. Instytucje zajmujące się toksykologią
>>> ustanowiły, że dopuszczalna dzienna dawka aluminium wynosić może
>>> maksymalnie 25 mcg. Z jakiegoś bliżej nieznanego i ukrywanego przez
>>> szczepionkowców powodu, nigdzie nie wyjaśnia się, dlaczego w
>>> szczepionkach może być 10 do 20 razy więcej aluminium,
>>
>> To, że ktoś tego nie wie to rozumiem.
>> Ale dlaczego jak nie wie to nie zapyta tylko zamiast zapytać histeryzuje?
>> I nie dość że sam histeryzuje to jeszcze próbuje straszyć innych pisząc
>> niedouczone, prowokujące do strachu innych artykuły?
>
> O mnie piszesz?
A jesteś autorką omawianego artykułu ? Miło mi doktorze Jerzy Jaśkowski :-)
>> Zastanówmy się wspólnie, co to znaczy "dopuszczalna dzienna dawka"
>> czegoś tam. Od tego warto wyjść w rozważaniach:
>> http://en.wikipedia.org/wiki/Acceptable_daily_intake
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/ADI
>>
>> I teraz, jak już przeczytasz o ADI to zastanów się: czy szczepionki
>> bierzesz codziennie przez całe życie?
>
> A bierzesz pod uwagą wagę dziecka, drogę podania, wiek, czyli stopień
> rozwoju dziecka?
> Dlaczego dzieciom nie podaje się wódki?
Zanim tym się zajmiesz, zwróć uwagę na zasadniczą różnicę gdy ADI
dotyczy dawek przyjmowanych CODZIENNIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE.
Jaki to ma związek z jednorazową szczepionką?
>> Nie? To dlaczego używasz ADI do oceny szkodliwości czy dawki?
>
> Jaśkowski to wyjaśniał wielkorotnie, jeśli naprawdę Cię to interesuje,,
> odsyłam do jego artykułów. Zapewniam, ze zrobi to lepiej, niz ja.
Nie odsyłaj mnie do niego - napisz mi czemu TY się z tym zgadzasz.
Bo chyba dobrze zakładam, że się z nim zgadzasz, skoro cytujesz go tutaj?
>> Ulegasz demagogii.
>
> Całkiem mozliwe. Ale nie narzekam.
A powinnaś, bo ewidentnie dałaś się zmanipulować.
Ja nie tylko narzekam, byłbym na Twoim miejscu wkurzony!
I uderzyłbym z pretensjami od razu do autora tego wadliwego artykułu
z pytaniami czy CELOWO wprowadził mnie w błąd czy po prostu sam
nie wie co pisze.
> Ale pominięcie filtru właśnie jest clou - bo włąnśnie o te bezposredniość
> chodzi.
Ustaliliśmy już, że to "clou" to wynik wadliwego eksperymentu.
Bariera krew-mózg istnieje i pracuje u dzieci od samego początku.
> To samo zresztą mówi dr. Andrew Kulisz, specjalista od leczenia autyzmu.
Być może pisze głupoty.
Tak jak dr Jerzy Jaśkowski w zacytowanym przez Ciebie tekście.
>>> Trudno także uwierzyć, aby
>>> przeciętny pediatra nie wiedział, że bariera krew ? mózg w okresie do 3
>>> roku
>>> życia nie istnieje. Przecież oni wstrzykują dzieciom aż 16 szczepionek w
>>> pierwszych 2 latach życia. Wszystkie podają bezpośrednio do mózgu .
>>
>> Myślę, że warto sobie sprawdzić źródła tej informacji że bariera nie
>> istnieje
>> do 3 roku życia. Sprawdzisz to jakoś dla siebie? Wikipedia Ciebie
>> przekonuje?
>
> Jaśkowski pod każdym tekstem wypisuje całą litanię źródeł.
> Ja mu wierzę.
Wykazałem już jeden EWIDENTNY błąd w jego artykule (na temat ADI)
a Ty mu dalej wierzysz? Dlaczego?
> Jak chce Ci się, to weryfikuj, ja jestem za cienka żeby polemizować z
> lekarzem który w tym siedzi od lat.
Ale inni lekarze też siedzą w tym od lat.
Ty jednak wybierasz tego lekarza a nie innego.
Na jakiej podstawie to robisz, skoro sama przyznajesz żeś za cienka?
>> Dla mnie ważne jest nie to ile lat ktoś się zajmuje tematem tylko
>> kim ten ktoś jest, jaką ma wiedzę, jaką ma zdolność rozumienia
>> tego co czyta (czy nie myli ADI z dawką toksyczną?) i czy w ogóle
>> ma jakieś podstawowe wykształcenie w dziedzinie w której się
>> wypowiada. Nie wystarczy tu niestety wyciągać wnioski z nazwy
>> jakiegoś pojęcia - trzeba wiedzieć co to pojęcie faktycznie oznacza
>> i takiej wiedzy nie zdobywa się robiąc pochopne wnioski z tego
>> co się przeczytało w niewiadomych źródłach w internecie.
>
> http://szczepienia.blog.pl/143/
Sugerujesz że nie zrobił błędu bo głupcem nie jest, czyli celowo manipuluje?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2015-02-21 16:44:00
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?"Trefniś" <t...@m...com> wrote in message
news:op.xueyx1vcmtaby1@tncap.home...
> W dniu .02.2015 o 15:53 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>
>> Dnia 2015-02-21 15:39, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>>> W dniu .02.2015 o 15:31 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>>>
>>>> XL wrote:
>>>
>>> (...)
>>>> Ja w ogóle się facetów nie boję, mam nawet wrażenie, że łatwiej się z
>>>> nimi
>>>> porozumieć niz z kobietami.
>>>
>>> I vice versa.
>>> W ogóle jesteśmy przystosowani do współpracy z płcią przeciwną, a walki
>>> z własną.
>>
>> Jak gniazdko i wtyczka.
>
> Jak kwiatek (kobieta!!!) i doniczka.
A tego to nie rozumiem...
> Nawiasem, określenie wtyk męski/żeński jest w elektrotechnice stosowany
> "od zawsze" i nie ma już płciennych skojarzeń.
Nie? 8-O
Przecież właśnie z tych płciowych skojarzeniach się to określenie wzięło!
Wtyk męski to ten co ma bolce, żeński ma dziurki. Co Ci się tu nie zgadza?
:-))
> Ale kiedyś zdarzyło mi się zostać prawie spoliczkowanym, kiedy młoda
> adeptka krótkofalarstwa została przez mnie poinstruowana " tutaj wchodzi
> wtyk męski".
Świntuch :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2015-02-21 16:49:30
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?W dniu 2015-02-21 o 16:35, Trefniś pisze:
> W dniu .02.2015 o 15:53 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>
>> Dnia 2015-02-21 15:39, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>>> W dniu .02.2015 o 15:31 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>>>
>>>> XL wrote:
>>>
>>> (...)
>>>> Ja w ogóle się facetów nie boję, mam nawet wrażenie, że łatwiej się z
>>>> nimi
>>>> porozumieć niz z kobietami.
>>>
>>> I vice versa.
>>> W ogóle jesteśmy przystosowani do współpracy z płcią przeciwną, a walki
>>> z własną.
>>
>> Jak gniazdko i wtyczka.
>
> Jak kwiatek (kobieta!!!) i doniczka.
>
> Nawiasem, określenie wtyk męski/żeński jest w elektrotechnice
> stosowany "od zawsze" i nie ma już płciennych skojarzeń.
> Ale kiedyś zdarzyło mi się zostać prawie spoliczkowanym, kiedy młoda
> adeptka krótkofalarstwa została przez mnie poinstruowana " tutaj
> wchodzi wtyk męski".
Bo trzeba było przy okazji opowiedzieć o czułości wejścia i czułości
wyjścia. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2015-02-21 16:51:43
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?Dnia Sat, 21 Feb 2015 16:35:51 +0100, Trefniś napisał(a):
> " tutaj wchodzi
> wtyk męski".
Może chodziło jej tylko o logikę - trudno, żeby coś, co z samej budowy jest
"wtykiem", bo się to w coś wtyka, nie miało właśnie w coś "wchodzić". Wg
logiki przymiotnik "męski" dla "wtyku" jest już generalnie zbędny. Wiem,
wiem, ze w elektrotechnice istnieją też takie "cuda", jak "wtyki żeńskie",
no ale tego nazewnictwa to ja już naprawdę nie rozumiem 3-)))
--
XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2015-02-21 17:00:05
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?Pan Pszemol napisał:
> To tak jakbyś chciała kogos przekonać do niejedzenia miodu
> i powiedziała (prawdę!) "jesz rzyguliny pszczół" :-)
Najlepiej jest w takiej sytuacji w przystępny sposób wyłożyć
technologię produkcji miodu spadziowego.
Jarek
--
Za brudny syrop pachnący miód
owady przynoszą ci co dnia
roboczy tydzień trwa siedem dni
a rola pszczelarza przewodnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2015-02-21 17:00:27
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:166dz432y0x88$.6m9vmn3mj3l1$.dlg@40tude.net...
> Może chodziło jej tylko o logikę - trudno, żeby coś, co z samej budowy
> jest
> "wtykiem", bo się to w coś wtyka, nie miało właśnie w coś "wchodzić". Wg
> logiki przymiotnik "męski" dla "wtyku" jest już generalnie zbędny. Wiem,
> wiem, ze w elektrotechnice istnieją też takie "cuda", jak "wtyki żeńskie",
> no ale tego nazewnictwa to ja już naprawdę nie rozumiem 3-)))
Pomogę Ci, to proste... elektronicy są bardzo tolerancyjni i pozwalają
dziewczynkom na wtykanie żeńskich wtyków do męskich gniazdek :-)))
Tu masz przykład gniazdka męskiego:
http://ecx.images-amazon.com/images/I/31s7bwEBtPL._S
X425_.jpg
A tu wtyczki żeńskiej:
http://i00.i.aliimg.com/img/pb/039/824/687/687824039
_957.jpg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2015-02-21 17:02:42
Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmehas5.a6n.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Pszemol napisał:
>
>> To tak jakbyś chciała kogos przekonać do niejedzenia miodu
>> i powiedziała (prawdę!) "jesz rzyguliny pszczół" :-)
>
> Najlepiej jest w takiej sytuacji w przystępny sposób wyłożyć
> technologię produkcji miodu spadziowego.
Tak samo jak w przypadku tematu szczepionek, unikać przerażająco-brzmiących
sformułowań typu "wstrzykiwać rtęć dziecku (!) wprost do krwi/mózgu"...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |