Data: 2008-06-19 07:49:06
Temat: Re: Gotowana pszenica - jak wykorzystać?
Od: Prawusek <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 19 Jun 2008 09:32:42 +0200, Tess napisał(a):
> Witam,
> Od miesiąca mąż stosuje dietę niskowęglowodanową, co w praktyce oznacza
> całkowita eliminację pieczywa i wyrobów mącznych. Nie chcę, żeby mi się
> całkowicie z witamin z grupy B wyzbył, więc kupiłam pełnoziarnistą pszenicę
> durum i teraz gdybam co z nią zrobić. Zawsze może zjeść ją z jogurtem i
> owocami, ale to jest pójście po najmniejszej linii oporu. Kołacze mi się po
> głowie jakis przepis na zupę z gotowaną pszenica i warzywami, albo coś w
> rodzaju paelli, w kórej zamiast ryżu będzie wspomniana, ale żadnych
> sensownych nie udało mi się wyguglać. Kutia odpada ;)
>
> Macie jakieś pomysły?
Mam - jako kaszę do wszystkiego. Kupić mąkę pełnozisrnistą (albo śrutownik
- ręczny lub do robota Kithen Aid)- robić kluski i makaron. Zamiast
ziemniaków jeść topinambur (ratunek dla cukrzyków). Jeść kaszę
kukurydzianą, proso (jaglaną), na pewno się nie znudzi. Jesienia mogę dać
topinambur biały i czerwony do posadzenia.
Dobry ręczny śrutownik Porkerta:
http://www.browamator.pl/szczegoly.php?Uniwersalny_s
rutownik_stolowy_Porkert&przedm=419253&grupa_p=6&pwd
[6]=%2F163929%2F165992&sortuj=kod
|