Aleksander Kłosiewicz wrote:

/ciach/

Możesz napisać ja przyżądzić skrzydełka po szatańsku?

> oczekuję kontrpropozycji

U mnie w zeszłym sezonie królowały: Filet z indyka w marynacie jogurtowej,
szaszłyki drobiowe z papryką, pieczarkami, cebulą i boczkiem (z którego
chyba zrezygnuję, bo psuł cały efekt - był po prostu twardy. A może nie taki
jak trzeba?), żeberka, karkówka, nieśmiertelne kiełbaski i kaszanka. Na
deser - jeśli był - jabłko pieczone (bananów nie znoszę w żadnej postaci).
W tym roku chcę popróbować ryb z rusztu, na początek na 99% będzie pstrąg.
Też czekam na ciekawe propozycje ;-)

--
Pzdr
Pe Ka
Jeżeli odpowiadasz bezpośrednio usuń co trzeba z adresu!