Data: 2014-04-22 09:09:25
Temat: Re: Hello Dariusz K. Ładziak !! Pogratulować pysznego żurku !!
Od: "Stefan" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:74539c55-4d1e-4b35-8bf5-1154b6e5b227@go
oglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 21 kwietnia 2014 21:57:38 UTC+2 użytkownik Dariusz K.
Ładziak napisał:
> Użytkownik s...@g...com napisał:
Jeśli chodzi o nerki, to znam się na tym, powyższy przepis odrzucam w
"przedbiegach"
Robimy tak:
1) Nery nacinamy w poprzek ich "osi obrotu" na głębokość ok. 2-3 cm.
2) W zlewaku zalewamy zimną wodą i wyciskamy.. Woda się zaczerwieni,
wiadomo dlaczego..
3) Zlewamy wodę ze zlewaka i powtarzamy czynnoć 2-3 razy. Aż woda będzie
prawie "wodnista". O mleku zapomnij, bo to jakieś głupie wymysły.
4) No i teraz obgotowanie.. Też 2-3 razy, mieszać czymkolwiek, bo za
pierwszym razem mogą przywierać do gara, pojawią się też nieładne
"szumowiny", ale tym się nie przejmuj.
5) Powtórz pkt.4 usuwając szumowiny 3 razy.
6) Hmmm..., trochę roboty było. A teraz to dalej "bułka z masłem".
7) Nery pokrój w plastry, poprzecznie tak na 1 cm.
8) 2-3 cebule pociaprane byle jak, peperoni drobno posiekane, 5-6 goździków,
parę listków laurowych, ziele angielskie i parę minut szklimy to.Aha!! Można
też dorzucić parę suszonych owoców jałowca.
9) Teraz wcieramy do tego trochę pieprzu i ŚMIAŁO 1/3 butli Maggi.
10) Teraz wciepujemy do tego nery i dusimy jakieś 30-40 minut, pilnując i
ewentualnie podlewając H2O.
11) Do połowy szklanki wlewamy mleko i ciepiemy 2 stołowe łyżki pszennej.
Mieszamy tak, coby glutów nie było.. Następnie wlewamy do szklanki parę
łyżek sosu z pkt.10, robimy kremową konsystencję i delikatnie wlewamy z
powrotem do potrawy,,
**************
a jaja vel cynadry? kilka razy jadłem podczas wizyty u kolegi w Australii
zarówno baranie jak i wołowe. Smakowały bardzo, ale inaczej przyrządzane niż
u nas. Bardzo miło wspominam smak penisa wołowego, lepszy niż polędwica!
Cynadry za schyłku komuny czasem były w Myśliwskiej na placu Szczepańskim.
pozdr
Stefan
|