On Fri, 8 Jun 2001, ... z Gormenghast wrote:

> Nieprzyjemny jesteś... Przecież nie do Ciebie sie zwracałem w tym PS!

Ale jego ton uderzył w wyznawane przeze mnie wartości, więc natychmiast
się rzuciłem w ich obronie :)

> Powinienes wiedzieć, że takie zwroty (jak również ponizej krytyki "nie
> ośmieszaj się"), nie są niczym dobrym a juz na pewno nie są niczym

Ale za to stanowią żelazną część repertuaru każdego flamera. A ja muszę
sobie poflamować od czasu do czasu, nie mogę udawać że mam język
(klawiaturę) posmarowany miodem.

> kulturalnym w zyciu grupy. Poza tym, to co Ty widzisz, widze również i
> ja - czemu dałem bezpośredni wyraz słowami: "Natomiast dziękuje Ci,
> że moich linii, mimo ich długości nie tniesz na strzępy."

Nie ma za co dziękować, to normalne - nie dziękujesz gościom za to że nie
siorbali przy stole.

> O co więc chodzi z tym wyzywaniem od windziarzy!?

Ano o to że to windziarze z takich a nie innych powodów (najczęściej z
powodu pewnego wyrobu czytnikopodobnego) są najbardziej narażeni na
nieświadome łamanie netykiety - i to można zrozumieć, jednak jeśli ktoś
robi to świadomie i nie zbacza ze złej drogi mimo uwag i ostrzeżeń, to coś
z nim jest nie tak - no i kto tu się nie potrafi zachować kulturalnie
wobec grupy?

> To byłoby nieporozumienie! Czy uważasz, że dla tego kogoś powinnismy
> zaprzestać stosowania grafiki na stronach www na przykład?!

Mi to by tam akurat nie przeszkadzało. Słowo pisane zawsze bierze górę nad
obrazkami dla idiotów. Dla mnie pulpit Windy wygląda jak ściana jaskini
w Cro-Magnon.

> Czy dla tego kogoś powinnismy
> pisać listy Arialem, albo inną toporną i nieprzyjemną dla oka czcionką?

Hehe, tylko byś spróbował Arialem ;-)

> Jeśli tak uważasz to jest to tak, jakbyś postulował rezygnację z
> eksploracji kosmosu ponieważ i tak co najmniej 99, 99% dzisiejszej
> populacji nigdy nie sprosta wymogom jakie sie stawia kosmonaucie i
> nigdy nie wyfrunie w kosmos. Uważasz, że to jest własciwy kierunek?

Nie wiem, nie zajmuje mnie to. Jeśli ludzie uważają że należy latać w
kosmos to niech to robią, to nie wpływa na nasze życie w tym samym stopniu
co wiadomy pseudoczytnik.

--
GSN