Wojtek H. wrote:

(...)
> Wracając do tematu - chyba nie można wymyślić bardziej
> głupiego 'gotowca' ? Może się mylę ;-)

No nie wiem, mnie zawsze na ten przykład zastanawiały różnego rodzaju
preparaty kuchenne, np. do czyszczenia czajników elektrycznych.
Skomplikowane opisy na opakowaniu, a w środku zwykły kwasek cytrynowy.
Albo Super-Hiper-Duper preparat do udrażniania zlewu: zwykła soda
kaustyczna (czy coś w tym stylu).

A żeby nie było zupełnie OT, mam pytanie, a nawet dwa:
1. dlaczego nigdzie nie można kupić cukru waniliowego (jest za to
wanili_n_owego wszędzie pod dostatkiem);
2. czy zna ktoś może miejsce, w którym jednak mógłbym kupić Prawdziwy
Cukier Waniliowy (bez "n" w środku)?


--
Pozdrawiam
PWZ