Data: 2000-07-14 22:49:45
Temat: Re: Homar - POMOCY !!!
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ach, homary. Szykuj sie na niebianska uczte.
Potrzebne bedzie:
Duzy gar pelen wrzatku, z pokrywka
topione maslo
specjalne obcazki do homarow albo zwykle, domowe obcazki
cienkie szpikulce z zakrzywionym koncem, albo wykalaczki
duzo serwetek
Najpierw przymiezyc zywego homara w pustym garnku i sie upewnic, ze co
najmniej jeden sie zmiesci, bez ugniatania. Zagotowac prawie pelen
garnek wody, gdy wrzaca i bulgocaca, zlapac homara "w pasie" i jednym,
szybkim ruchem wsadzic go w ten wrzatek. Przykryc pokrywka, gotowac na
ostrym ogniu. Czasem powietrze uchodzace ze skorupy homara wydaje pisk,
ktory brzmi makabrycznie, ale to tylko powietrze. Gdy zrobi sie caly
czerwony (zaleznie od wagi, okolo 12-15 minut po zagotowaniu), wyjac,
odcedzic. Mozna podac jak jest, na talerzu, na lisciach salaty, albo
przygotowac do latwiejszej konsumpcji w nastepujacy sposob:
Kazda noge oderwac od kadluba, jesli grubsze, niz maly palec, troche
zgniesc obcazkami, dwa wielkie kleszcze zgniesc obcazkami, az popekaja,
ale nie obierac, ogon oderwac od kadluba i bardzo ostrym nozem lub
tasakiem przeciac na pol wzdluz. Kadlub i co w nim w srodku odrzucic.
Na talezu ulozyc lisc salaty, na srodku rozplatany ogon, naokolo
ozdobnie nogi i kleszcze, w malej miseczce kazdy osobno dostaje gorace,
roztopione maslo. Miseczki mozna podgrzac w mikrofali przed nalaniem
masla, zeby byly gorace same w sobie, i nie odbieraly temperatury
goracemu maslu.
Kazdy sobie rozlamuje nogi i wydlubuje mieso ze srodka ostrymi
szpikulcami. Mieso ogona poprzez przeciecie jest latwo dostepne, a
kleszcze sa najsmaczniejsze, warte kazdej zabawy. Kazdy kawaleczek miesa
macza sie w masle przed wlozeniem do ust. Niektorzy dodaja soku
cytrynowego do masla lub spryskuja mieso cytryna, ale radze sprobowac bez.
Mozna podac uczestnikom obiadu salate Cezara, gdy czekaja na swojego homara.
Jesli sie ma super duzy gar, i mocny gaz, mozna robic kilka homarow na
raz, tylko zawsze nalezy pamietac, zeby woda nigdy nie przestawala wrzec
i bulgotac, i zeby pokrywala homary calkowicie, inaczej jest to zbyt
niehumanitarna zabawa.
Do wody do homarow dodaje sie 2 lyzki soli na 4 litry wody.
W Maine (w Stanach), gdzie homary je sie na wszystkie trzy posilki, je
sie je na stolach pokrytych gazetami, z maslem na malutkim palniku - po
obiedzie zwija sie to wszystko razem, i koniec sprzatania. Ja podawalam
i na gazetach, i na dekoracyjnych papierach z bozonarodzeniowych
opakowan. Jakkolwiek podasz, nastaw sie na duzy balagan, na wode
sikajaca z kleszczy, na maslo rozlane po stole, itd. Podaj osobne
naczynia na skorupy.
Jest jeszcze inny sposob: wszystkie homary sparzyc, jak powyzej, oderwac
ogony i przeciac, jak powyzej i rzucic na grilla, na wysoki ogien na
minute, zeby przybrazowialy. Lapy i reszte podac tak samo.
Magdalena Bassett
Pisklak wrote:
>
> Witam serdecznie;
>
> Zwracam sie z prosba o podanie mi jakiegos sposobu na przygotowanie dania z
> tytulowego homara. Musze w dniu jutrzejszym cos takiego zrobic i zupelnie
> nie wiem jak sie do tego zabrac.
> Planuje zakupic 3 sztuki zywe (ale nie jestem pewien czy nie kupic mrozonych
> ??)
> W czym je ugotowac - czy w samej wodzie czy czyms trzeba przyprawic.
> Co potem ??? Czy poddac je po gotowaniu dodatkowej obrobce czy mozna rowniez
> podawac je prosto z wody tylko ugotowane ?
>
> Bede bardzo wdzieczny za kazda okazana pomoc
> Pozdrawiam
> Pisklak
> mailto:p...@s...pl
> --
> "... dla podkreslenia wagi moich slow silacz walnie teraz piescia w stol..."
|