Data: 2001-12-03 11:49:11
Temat: Re: I ja wrocilem
Od: "Jader" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Z pozytywow to jeszcze w drodze do domu dworzec we Wroclawiu i knajpa
"Kolejowa" bodajze (ale moge sie mylic). Taka gdzie w piwnicy siedzi sie na
lozkach i od lat reklamuja winniczki po burgundzku. Sympatyczny kelner
polecil mi szaszlyka i nie chcial powiedziec z czego. Szaszlyk podano na
malej patelnii (bo to byl taki nienadziewany na patyk tylko kawalki miesa na
patelni z pomidorkiem) i okazal sie byc bardzo smaczny, delikatny i
generalnie miodzio. Wreszcie facet sie przyznal, ze byl ze strusia. I
dobrze. Oficjalnie pragne obalic mit jakoby mieso strusia bylo niedobre -
kwestia przyrzadzenia jak sie okazuje. Polecam.
Jader
p.s. I uwaga jak sie tam piwo zamawia, po defaultowo przynosza w kuflach 1L
;)
|