Data: 2015-11-06 23:18:42
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1j7j6$ke5$...@d...me...
"Ghost" <g...@e...com> wrote in message
news:563d1d2a$0$22835$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n1j5pe$e1o$...@d...me...
>
> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
> news:563d15f6$0$688$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:n1j3tl$63o$...@d...me...
>>
>> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
>> news:563d0966$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:n1j0tl$pi1$...@d...me...
>>>
>>>> A to różnica czy stu czy studziesięciu?
>
>>>Ja nie wiem ilu, pytam więc. Czy to jakaś tajemnica?
>>> Czemu nie odpowiesz?
>
>> Nigdy nie liczyłem - co najmniej kilkunastu.
>OK, i te kilkanaście osób wyraziło się w rozmowie z Tobą
>o religii i jej wpływie na wychowanie pozytywnie?
Gdzieś tak napisałem?
>Zastanawiające jest, czemu są ateistami... na przekór mamie?
Widzę, że już ci się świadomość o czym gadasz rozłazi, dość symptomatyczne
dla antyteistów.
>>>>>I nie jest prawdą, że Dawkins "nie ma nic przeciw" dzieciobójstwu.
>>>>>Najwyraźniej jego książki są nieco zbyt trudną lekturą dla Ciebie.
>>
>>>> Nie czytam "jego książek".
>>>> A cytat, że nie ma nic przeciw, ci podałem.
>
>>>I być może tu tkwi właśnie problem - nie czytając jego książek
>>>oceniasz cytat wyrwany z kontekstu.
>
>> Cytat był kompletny, kłamco.
>Cytat jak cytat - jest tu FRAGMENTEM jakiejś większej wypowiedzi.
Skąd ta pewność, że jest coś co zmienia znaczenie wypowiedzi?
>Bo całej książki przecież nie zacytowałeś.
Jakiej książki?
>Obelgi więc, nieuzasadnione, zachowaj sobie na inną okazję.
To nie obelgi, to stwierdzenie faktu.
>>>Ale ok, wygląda na to, że mnie odczytujesz dosyć tendencyjnie.
>
>> Hehehehe, niby pochuj? Bo cię nie lubię, a nie lubię bo cię nie lubię?
>> Gonisz za własnym ogonem.
>Raczej Ty starannie starasz się obronić tezę, która jest fałszywa.
>I dlatego Ci takie bzdety wychodzą z tego.
Jaką tezę?
|